Modlitwa czysta
Usłysz, Panie, głos mój - wołam: zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie! O Tobie mówi moje serce: "Szukaj Jego oblicza!" Szukam, o Panie, Twego oblicza; swego oblicza nie ukrywaj przede mną, Boże, moje Zbawienie! [Ps. 27] W książce traktującej o wczesnochrześcijańskich mistykach, którą czytam znalazłem ciekawy fragment przypisywany Ewargiuszowi z Pontu, mistykowi, jednemu z największych Ojców pustyni i nauczycielowi św. Jana Kasjana, który jest dobrym wstępem do medytacji: „Dalejże, marny człowieczku! Opuść na chwilę twoje zajęcia, uchyl się nieco od nawału twych myśli. Odrzuć ciążące ci troski, odłóż pochłaniające cię prace. Zajmij się Bogiem, spocznij w Nim przez chwilę a ona rychło objawi z twoim życiu swoją przemieniającą moc. Wejdź do wnętrza swego serca, wyklucz wszystko, co nie jest Bogiem i co nie prowadzi do Niego. Zamknij wejście i szukaj Jego samego. A teraz, moje serce, mów do Boga: >>Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu, Panie pospiesz ku ratunko