Usiąść z Jezusem w łodzi swojego życia, po to, aby przeprawić się z Nim na drugi brzeg...
Z Ewangelii według Świętego Mateusza Gdy Jezus przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wyszli Mu naprzeciw z grobowców dwaj opętani, tak bardzo niebezpieczni, że nikt nie mógł przejść tamtą drogą. Zaczęli krzyczeć: «Czego chcesz od nas, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?» A opodal nich pasła się duża trzoda świń. Złe duchy zaczęły Go prosić: «Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń». Rzekł do nich: «Idźcie!» Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w wodach. Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta, rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby opuścił ich granice . (Mt 8, 28-34) Usiąść z Jezusem w łodzi swojego życia, po to, aby przeprawić się z Nim na drugi brzeg... – tak mogłoby brzmieć motto naszego, chrześcijańskiego życia. Spotkanie z opętanymi wbrew pozorom wcale nie musi być