Zawalczyć o czas na modlitwę
Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: „Wszyscy Cię szukają”. Lecz On rzekł do nich: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem”. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy . (Mk 1,37-39) Modlitwa… Dla jednych to strata czasu Dla innych szansa na sensowne przeżywanie kolejnych dni przenikniętych modlitwą. Istnieje dzisiaj potężna presja nawarstwiających się zajęć, która spycha modlitwę na margines życia lub całkowicie ją unicestwia. Zwykle usprawiedliwiamy się codziennym zabieganiem. Ale problem jest znacznie głębszy niż zwykłe codzienne zabieganie. Zapominamy o tym, że nasze życie ma dwa poziomy: fizyczny (doczesny) i duchowy (wieczny). Niewidzialne moce zła nie chcą dopuścić, aby człowiek stawał w obecności Boga, aby się modlił. Dlatego przez całe życie mus