Posty

Wyświetlanie postów z listopada 2, 2014

Trzymać się mocno Słowa

Umiłowani moi, skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z Jego wolą. Czyńcie wszystko bez szemrań i powątpiewań, abyście się stali bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła światła w świecie. Trzymajcie się mocno Słowa Życia...   (Flp 2,12-15) Praktyka medytacji stara się być odpowiedzią na zachętę Jezusa, który przestrzegał swoich uczniów:  „Na modlitwie nie bądźcie zbyt gadatliwi…”  W podobnym tonie naucza anonimowy autor  Obłoku niewiedzy : „Musimy się modlić nie w wielu słowach, ale krótkim słowem...” Dlatego w praktyce medytacji poprzestajemy na jednym, małym słowie lub wezwaniu. Jest to praktyka nawiązująca do modlitwy pierwszych Ojców Kościoła, którzy szukali modlitwy ubóstwa, modlitwy, która kładła by nac

Śmierć - wewnętrzna podróż

Dzisiaj, gdy przeżywamy wspomnienie wszystkich Wiernych Zmarłych i gdzie tematem przewodnim jest tajemnica śmierci pozwolę sobie przywołać tekst konferencji wygłoszonej przez o. Johna Maina zaczerpnięty z książki jego autorstwa p. t. „Chrześcijańska Medytacja”, wydanej przez wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 1995), gdzie Ojciec John pisze : Napełnia nas lękiem paradoksalna sytuacja, w której mamy stawić czoło dwu przeciwstawnym, a jednocześnie związanym ze sobą nierozerwalnie siłom. Towarzyszy nam pokusa, aby zignorować jedną z nich. Gdy zapominamy o śmierci, wtedy swoje życie skazujemy na spłycenie i odrealnienie. Gdy zaczynamy ignorować życie, skazujemy się na egzystencję pełną niepewności i desperacji. Musimy odnaleźć to, co zarówno święty Benedykt, jak i Budda nazwali drogą środka, musimy odnaleźć centrum, podstawę, środek ciężkości, w którym przeciwności mogą się spotkać, pozwalając energii przepływać pomiędzy biegunami paradoksu: przepływać przez nas, napełniając nas mocą- czyni