Zaczynać od karmienia się słowem Boga

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła... (Mt 4,1)

Zaproszenie wyjścia na pustynię jest także skierowane do nas... Stając u progu Wielkiego Postu dobrze jest przyjrzeć się własnemu życiu i potrzebom, jakie w nas się rodzą. One bowiem najczęściej są płaszczyzną oddziaływania złego ducha. Czy wśród tych potrzeb rzeczywiście pierwsze miejsce ma potrzeba bliskości Boga, głębszego zjednoczenia z Nim i Jego wolą?

Wielki post chce rzucić światło na drogę, jaka podążamy. Ku czemu, ku jakiemu celowi ta droga a także wpisane w nią pragnienia i potrzeby mnie prowadzą?

Chrystus zapraszając nas do wejścia w doświadczenie postu i pogłębionej modlitwy wskazuje na potrzebie refleksji i zatrzymania się w biegu naszego życia, by zmienić nieco perspektywę patrzenia i przyjrzeć się mu z punktu widzenia Boga, Jego słowa i Jego pragnień, jakie On ma w stosunku do nas.  

«Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych»” (por. Mt 4,3). Wielki Post jest czasem duchowych ćwiczeń, które mają ożywić wiarę, dać jej impuls do rozwoju. Ewangelia zachęca przede wszystkim, aby się odważyć na doświadczenie tego, że można żyć każdym słowem Boga. To właśnie od niego powinna zaczynać się nasza modlitwa, podobnie jak i nasze patrzenie. Dzięki pierwszeństwu słowa i zasłuchaniu w nie bardziej niż w nasze pragnienia mamy szansę stworzyć w sobie przestrzeń dla przeżycia, które było udziałem samego Jezusa. Dla Chrystusa Słowo Boga było podstawowym pokarmem, tarczą przeciw pokusie, wskazywało kierunek życia, sposób patrzenia. To jest jedna z ważnych tajemnic Jego serca, którymi chce się z nami podzielić, by przemieniać nasze serca i nasz sposób życia, który wbrew pozorom w dużej mierze zależy właśnie od tego, co kieruje naszym myśleniem i jak spoglądamy na rzeczywistość.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Prawdziwe "ja" - dar od Boga

Zdrada

Przyjść do Jezusa