Posty

Niewiele rzeczy ma znaczenie

Obraz
  Z Ewangelii według Świętego Łukasza Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. (Łk 14, 25-33) *** Decyzja pójścia za Jezusem musi być podjęta rozważnie i ofiarnie. Na tych, którzy odważą się na Nim pójść – Jezus przestrzega, że – mogą czekać rozmaite trudności, i że ci, którzy chcą naśladować Jezusa wcześniej czy później będą musieli doświadczyć krzyża. Ale źródłem siły ucznia Jezusa jest zjednoczenie z Bogiem, poświęcenie się Mu, które jest gwarantem wewnętrznego ładu i pokoju serca w różnych, także trudnych okolicznościach życia. Dla nas podążających ścieżką medytacji, to właśnie ona jest drogą do zjednoczenia z Jezusem i do pokoju serca. Ktoś mógłby powiedzieć po lekturze dzisiejszej Ewangelii, że Jezus namawia do grzechu. Mówi bowiem

Droga ku prawdziwemu "ja"

Obraz
  Z Ewangelii według św. Łukasza Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?” On rzekł do nich: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, któ

Bóg, który przychodzi

Obraz
  Z Ewangelii według św. Łukasza Jezus powiedział do swoich uczniów: To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie (…) (Łk 12,39-48) Jezus zachęca nas dziś do podwójnej uważności. Zarówno tej skupionej na czasie, w którym może przyjść złodziej jak i tej skupionej na godzinie, w której przychodzi Syn Człowieczy. Oczywiście nie chodzi Jezusowi o tego złodzieja, który może ograbić nas materialnie. Chodzi o dużo gorszego złodzieja, który może nas okraść duchowo. Okraść z łaski! Dobrze jest poznawać siebie i być świadomym, że są pewne sytuacje, w których jestem szczególnie zagrożona/-ny. Ewargiusz z Pontu, pierwszy z Ojców Kościoła, który opracował i dokładnie przeanalizował katalog grzechów głównych pisze, że najczęściej zły duch będzie nas atakował tam, gdzie udało mu się nas już wcześniej pokonać. Tam zatem nasza czujno

Dwie rodziny

Obraz
  Z Ewangelii według św. Marka Nadeszła Matka Jezusa i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. A tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: "Oto Twoja Matka i bracia na dworze szukają Ciebie". Odpowiedział im: "Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?" I spoglądając na siedzących dokoła Niego, rzekł: "Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką". (Mk 3,33-35). Ewangelia wielokrotnie opowiada o sytuacjach, w których Jezus był atakowany i oskarżany przez faryzeuszy. Dziś są wokół Niego zupełnie inni ludzie. Ludzie prostego serca. Nikt nie próbuje Go pochwycić na słowie. Jezus jest otoczony przyjaciółmi, ludźmi Mu życzliwymi, dla których jest w naturalny sposób autorytetem. Nikt Go nie kwestionuje. A Jezus odwzajemnia się miłością: wszystkich, którzy Mu ufają, słuchają Jego słowa i chcą iść za Nim zalicza do grona swoich bliskich. Myślę sobie, że ci wszyscy otaczający i wsłuc

Modlitwa jako relacja

Obraz
  Z Ewangelii według Świętego Łukasza Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». (Łk 11, 1-4)   Złota myśl - Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Mt 6,7. Jezus w dzisiejszej Ewangelii odpowiada na pragnienie uczniów: „Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów”. Intrygujące jest to, że uczniowie odwołują się do Jana a nie do modlitwy, której wzór widzą w przykładzie modlącego się Jezusa. Dla Jezusa modlitwa to… relacja. Można wnioskować, że uczniom jednak bardziej chodzi o formułę, Jezus właśnie jej uczy Apostołów. Być może uznaje, że s

Aniołowie uczą nas wpatrywania się w Boga

Obraz
  Z Ewangelii według św. Mateusza W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie (Mt 18, 1-5. 10). Ewangelia ukazuje uczniów, którzy ulegają pokusie by  zastosować miary wielkości świata ludzkiego do mierzenia własnej wielkości w oczach Boga. Każdego dnia oceniamy siebie, innych… Rodzi się pytanie: Jaką miarą winniśmy szacować siebie i innych jako uczniowie Jezusa? Jak często w naszej ocenie wartości siebie i innych odwołujemy się do Bożego

Chrześcijański szlak misji

Obraz
  Z Ewangelii według Świętego Łukasza Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: «Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!» Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie. (Łk 9, 1-6) Jezus wysyłał Apostołów.... Ale na tym wysłaniu nie poprzestał. Bo czyni to wciąż. Misja uczniów sprzed dwóch tysięcy lat trwa nadal. Kolejne pokolenia kapłanów, osób konsekrowanych, świeckich mężczyzn i kobiet, uczestniczy w działalności ewangelizacyjnej Kościoła. Oczywiście każdy według właściwego mu powołania i charyzmatu.  Jezus pragnie być nadal obecny w świecie prze