Posty

Wyświetlanie postów z kwietnia 14, 2013

Motywacja mojego podążania za Chrystusem

Możemy być pełni podziwu dla pragnienia i wytrwałości ludzi, którzy szukają Chrystusa w Ewangelii. Ów zachwyt jednak szybko gaśnie, gdy odnajdują Jezusa i słyszą z Jego ust gorzką prawdę na swój temat obnażającą ich prawdziwe intencje, te mianowicie, że nie szukają Go ze względu na Niego samego, czy ze względu na Jego naukę a jedynie dlatego, że spełnił ich pragnienia i nasycił ich żołądki [por.  J 6,22- 30] . Zarzut powierzchowności, jaki Chrystus kieruje pod ich adresem jest jednym z najbardziej poważnych zarzutów, jaki może spotkać człowieka przekonanego o tym, że motywacja jego działania jest głęboka wiara. Chrystus jednak zna prawdę o nas i zna nasze serca. My dzisiaj także żyjemy w świecie, który uwodzi nas rożnego rodzaju pokusami, podsyca nasze ambicje i pragnienia. I może okazać się, że przychodząc do Chrystusa będziemy nosili w sobie mniej lub bardziej świadome pragnienie, aby On spełnił nasze pragnienia. Możemy wmawiać sobie, że nasza pobożność, wierność religij