Posty

Wyświetlanie postów z lipca 26, 2015

Po prostu...

"Chrześcijaństwo po prostu" - sądzę, że to trafiony tytuł tej małej książeczki, do której przez najbliższe dni pragnę się odwoływać, napisanej nie przez teologa, ale przez zwykłego wyznawcę chrześcijaństwa w jej anglikańskiej odsłonie. Pisze o tym, gdyż niektóre z poruszanych kwestii przez C. S. Lewisa mogą sie wydać katolikowi dyskusyjne, ale to i lepiej, gdyż zmuszają do myślenia i poddają weryfikacji nasze wiarę. Jak wspomniano Lewis nie jest teologiem, co mocno podkreśla w swojej skromności a przemyślenia tu zawarte są jedynie jego własnym owocem dociekań i praktykowanej wiary. Uderza jednak w nich to, że niosą ze sobą wielką prostotę, ale i konsekwencje rozumowania chrześcijanina, który swoją wiarę traktuje bardzo poważnie. Materiały zawarte w jego książce, której fragmenty pragnę tutaj przywołać zostały pierwotnie wyemitowane w formie audycji radiowych, po czym doczekały się wydania książkowego. Lewis nie ocenia i nie próbuje stawiać człowieka pomiędzy wyborem różnych ...

Wąską drogą za Chrystusem ku szczytom

Obraz
I tak oto powoli dobiega do końca nasz pobyt wśród gór. Górskie szczyty, podobnie zresztą jak otwarta przestrzeń morza czy oceanu były i są dla mnie jakimś szczególnym miejscem, gdzie czuję się blisko Boga. Może ze względu na ów ogrom stworzenia, który w sposób szczególny jest uchwytny właśnie pośród górskich szczytów czy na pełnym morzu a może przez moją małość, która staje się szczególnie widoczna wobec potęgi gór, w których pogoda potrafi się zmienić dosłownie z godziny na godzinę, lub wobec siły potężnych fal miotających małą łódeczką czyniąc człowieka zupełnie bezsilnym i zdanym na Bożą łaskawość. Góry, na które się wspinam w sumie od dziecka, choć może bardziej doświadczeni uśmiechną się wobec moich osiągnięć, gdyż dotąd nie stanąłem wyżej niż 5642 m n.p.m. zawsze uświadamiały mi tę prawdę, którą czasem tak łatwo zgubić w codziennym życiu, że człowiek z racji swojej wyjątkowej roli i podobieństwa do Stwórcy jest wezwany do tego, aby ciągle iść wzwyż. Oczywiście dla każ...

Ku odnowieniu naszego umysłu

Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść. Przez Jezusa więc składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię . (Hbr 13, 14-15) Nauka modlitwy, to uczenie się przeżywania życia w jak najpełniejszy sposób w chwili obecnej. Medytacja jako szczególna forma modlitwy a zwłaszcza medytacja niedyskursywna jest procesem oczyszczania. William Blake pisał: „Kiedy wrota percepcji zostaną oczyszczone, wszystko ukaże się człowiekowi takie jakie jest, nieskończone” ( A Memorable Fancy: The Ancien Tradition ). Nie wiem czy Blake pisząc te słowa miał na myśli medytację, ale i tak doskonale ujął to, do czego medytacja prowadzi. Oczywiście to oczyszczenie naszej percepcji dokonuje się etapami a sposób widzenia w perspektywie nieskończoności jest zawsze bardziej darem Boga niż owocem naszej praktyki, to i tak warto wchodząc w przestrzeń medytacji cieszyć się, że jesteśmy na dobrej drodze. Ta radość jest w pełni uzasadniona. Jedną z pierw...

Podróż życia

Obraz
I tak oto po wyczerpującym, tygodniowym zwiedzaniu upalnego Wiednia, przez wszystkie te dni bowiem temperatura nie spadała poniżej 33 - 35 stopni (nawet noce nie przynosiły wytchnienia z temperaturą cyrkulującą w okolicach 27 stopni) opuszczamy stolicę Austrii. Na pożegnanie szybka kawa w najwyższym możliwym do jej wypicia miejscu w Wiedniu i ww drogę... Żegnając Wiedeń nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że brakuje w tym mieście Wspólnot Jerozolimskich. Myślę, że wpisały by się dobrze w klimat tego ekumenicznego miasta a i miejsc na pustynię (w dosłownym tego słowa znaczeniu) nie trzeba by tu długo szukać. Może kiedyś... Jak Bóg pozwoli. Osiem godzin podróży, trzy kraje, ekstremalnie zmienne warunki (w Wiedniu pożegnał nas 30-sto stopniowy upał po to, aby w okolicach Insbruka, pomiędzy górskimi szczytami osiągnąć temperaturę 16 stopni w strugach zalewającej nas ulewy). Kiedy się prosi Pana Boga o ulżenie w ekstremalnych upałach trzeba mieć na względzie fakt, że jest On hojnym...