Medytacja - przestrzeń spotkania
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. (Mt 5,17-18) W apoftegmatach Ojców Pustyni znaleźć można jeden dotyczący życia wewnętrznego: „Pewien mnich spotyka drugiego i pyta go: ,,Czemu tak wielu porzuca modlitwę ustną i modlitwę uwielbienia na rzecz innej – cichej, wewnętrznej? >> Na co drugi mnich odpowiada: < >” Ta opowieść ma za wsze dla mnie pewien wymiar osobisty. Pamiętam, że kiedy zaczynałem medytować praktyka ta była nierzadko owocem mody. Wielu słysząc od innych o niezwykłych owocach medytacji z entuzjazmem podejmowało tę praktykę. Byli jak te psy z opowieści, którzy słysząc zachwyt innych sami gonili za oczekiwanymi owocami medytacji. Z czasem jednak, zwłaszcza chrześcijanin odkrywa, że na drodze takiej modlitwy jaką jest m...