Medytacja i "teologia straty"
Hiob tak odpowiedział swoim przyjaciołom: „Ja wiem, że to prawda. Czy człowiek jest prawy przed Bogiem? Umysł to mądry, a siła potężna. Nie widzę Go, chociaż przechodzi: mija, a dostrzec nie mogę. Kto Mu zabroni, choć zniszczy? Kto zdoła powiedzieć: «Co robisz?» Jakże ja zdołam z Nim mówić? Dobiorę wyrazów właściwych? Choć słuszność mam, nie odpowiadam i tylko błagam o litość. Proszę Go, by się odezwał, a nie mam pewności, że słucha”. (Hi 9,1-12.14-16) Ten tekst z Księgi Hioba przypomniał mi piękne świadectwo, które usłyszałem podczas jednej ze spowiedzi z ust osoby medytującej, która odnosząc doświadczenie medytacji do swojej aktualnej życiowej sytuacji – pewnej ciemności, która stała się jej udziałem powiedziała, że dzięki medytacji udaje się jej przetrwać obecny kryzys, bo jest on tak podobny do doświadczenie medytacji, gdzie idąc w ciemności mocno trzyma się jednego światła, które przychodzi wraz ze powtarzanym w rytmie oddechu wezwaniem i nie pozwala się w tej ciemności z...