Człowiek ducha
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi». (J 16, 12-15) Ewangelia ostatnich dni mówi o słuchaniu, ale o zupełnie innym słuchaniu niż to, do którego jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień. Chodzi bowiem o umiejętność słuchania sercem – tak ważne w życiu duchowym. Nie lekceważąc roli naszego intelektu nie wolno nam zapominać, że Duch Święty mówi także do naszego serca. Tę zdolność słuchania sercem podkreślali już Jan Kasjan czy Ewargiusz z Pontu mówiąc o modlitwie wewnętrznej, lub modlitwie serca, która otwiera nas na prawdę często nieuchwytną dla rozumu; prawdę, którą można przyswoić jedynie na płaszczyźnie...