Ryzyko Pana Boga
Wielki Piątek. Dzień będący pamiątką męki i śmierci Chrystusa. Jedyny dzień w roku, w którym nie sprawuje się Mszy świętej. Mówi się i pisze dużo o wypełnionej oczekiwaniem ciszy Wielkiej Soboty. Kto wie, czy nie należy zacząć mówić też o ciszy wielkiego Piątku. O tej trwającej od zakończenia liturgii Wielkiego Czwartku pustce i ciszy, będącej znakiem – właśnie… czego? Ktoś powiedział, że Triduum Paschalne najtrafniej streszcza jedno zdanie Apokalipsy. „Oto czynię wszystko nowe” (Ap 22,5). Puste tabernakulum, chrzcielnice pozbawiona wody, brak paschału to właśnie znaki oczekiwania na nowy początek. Pustka, cisza, i oczekiwanie – miną. Zapełni się tabernakulum, zapłonie paschał, poświęcone zostanie źródło. Niby wszystko będzie po staremu. Biada nam, gdyby jednak tak miało się stać. „Oto wszystko czynię nowe.” [Ap 21,5] Nie po to, by wszystko było po staremu. Przychodzę po to, by odnowić… Gdy spoglądamy na historię zbawienia a zwłaszcza, gdy przyglądamy się j...