Posty

Wyświetlanie postów z lutego 28, 2016

Medytacja - zaproszenie do kontemplacji

Jak wspominaliśmy ostatnio medytacja jest drogą, która powinna nas prowadzić do kontemplacji. Święty Jan od Krzyża pisze, że kontemplacja jest stanem, w którym człowiek jest pochłonięty widzeniem Boga. Oczywiście mowa tutaj o jednym z wymiarów kontemplacji, jako modlitwy, która jest trwaniem w pełnym miłości zachwycie przed Bogiem, z uwagą całkowicie pochłoniętą Bożą obecnością i miłością. Stan kontemplacji, bowiem cechuje – jak już wspomniano – to, że przestaję mówić do Boga, czy nawet myśleć o Bogu na rzecz cieszenia się samym byciem przed Bogiem. Można nazwać ją inaczej adoracją Boga ukrytego w naszym wnętrzu.  Dla łatwiejszego zrozumienia tajemnicy obecności Boga w nas warto posłużyć się analogią ludzką. W Piśmie Świętym (a szczególnym pionierem jest tutaj Księga Pieśni nad Pieśniami) relacja z Bogiem jest często porównywana do małżeństwa. Wiadomo, że zanim powstanie małżeństwo, zanim rozpocznę życie z jakimś człowiekiem, najpierw muszę go zobaczyć i poznać. Nikt rozsądny nie

Owoce, których oczekuje od nas Bóg

Wciąż słyszymy o ludziach, którzy giną w gwałtowny sposób; w zamachach terrorystycznych, wypadkach lub na skutek klęsk żywiołowych. Dlatego obrazy przywołane przez Chrystusa o zabitych Galilejczykach lub po zwaleniu się wieży nie robią już na współczesnym człowieku wrażenia. Co nie znaczy, że nagła śmierć większej liczby – o czym nierzadko donoszą media – nie przemawia do wyobraźni. Czasem rodzi współczucie, innym razem pytanie: „Dlaczego zginęli?” Rzadziej rodzi refleksję o kruchości życia i nieuchronności śmierci. Z kolei dla niewierzących to woda na młyn, aby zadać ironiczne pytanie: Czemu Bóg, skoro jest dobry, na to pozwala? Chrystus podejmując ten temat, mówi, że nagła śmierć nie jest karą za grzechy, jak często sądzili Żydzi. Pan Jezus zaprasza nas, abyśmy na takie wydarzenia potrafili popatrzeć jak na znak, przypomnienie i wezwanie. Przypomnienie o tym, że mój czas jest policzony i dlatego nie powinienem lekceważyć wezwania do nawrócenia i odkładać go na bliżej nieokreśloną