Posty

Wyświetlanie postów z lutego 12, 2017

Dać się wypełnić

Wtedy matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.   (J 2, 5) Przywołałem fragment Ewangelii o weselu w Kanie, choć nie jest on przypisany do dzisiejszej Liturgii Słowa, ale dlatego, że towarzyszył nam we wczorajszej pięknej uroczystości, jaka miała miejsce w kościele Matki Bożej Jerozolimskiej, jaką były święcenia diakonatu brata Dariusza. Do tej wybranej przez niego Ewangelii biskup Michał Janocha dał poruszający i głęboki komentarz, który chcę także nieco odnieść do doświadczenia medytacji. Wino w tej scenie ewangelicznej symbolizuje prawdziwą radość, jaka może być udziałem człowieka tylko za sprawą łaski. To już Lew Tołstoj pisał, że w doświadczeniu modlitwy Chrystus uczy ludzi, że jest w nich coś, co wznosi ich ponad życie, z jego gonitwą, lękiem i pożądliwością, wlewając w nasze serca poczucie wolności i towarzyszącej jej radości. Idąc tym tropem możemy doświadczyć, że medytacja jest tą formą modlitwy, która prowadząc nas do kontemplacji a tak

Prawo serca

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić". [Mt 5,17] Ten, kto kocha najlepiej wypełnia Prawo. "To właśnie przez modlitwę, pokorę, prostotę ducha i miłość dochodzimy do prawdziwej świętości" - zwykła mawiać św. Matka Teresa z Kalkuty. Chrystus wydaje się dzisiaj potwierdzać te słowa. Przypomina, że przyszedł wypełnić Prawo do końca. Przypomina nam też jak ważne jest poznanie, zrozumienie i pokochanie Prawa, które dał nam Bóg. Tylko w ten sposób możemy je zrozumieć. Wówczas wypełnienie go stanie się sprawą serca, nie obowiązku.  Tak ważne jest, aby mieć czyste serce - aby drugi człowiek mógł przejrzeć się w nim, jak w lustrze. Kierowanie się Bożą mądrością prowadzi do rzeczy niebywałych. Tymczasem my zbyt często jesteśmy zapatrzeni w siebie, w swoje problemy, by zrozumieć jak ważne jest ukochanie Chrystusowego Prawa, by pojąć, że to właśnie ono jest najlepszym rozwiązaniem dla wielu naszych problemów. Na szcz