Gdy medytacja staje się modlitwą życia
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”. (J 16,12-15) Nie tak dawno dostałem e-mail od osoby, która trafiła jak twierdzi „przypadkiem”, choć ja wiem, że nie ma przypadków na naszą stronę o medytacji chrześcijańskiej. Pisze, że pracuje w dużej korporacji, właśnie przygotowuje się do ślubu i choć to powinno być dla chrześcijanina przede wszystkim duchowym doświadczeniem, to nie ma czasu, aby się zatrzymać i nad tym pomyśleć. Zabiegana codzienność. Tak wiele życiowych spraw. A jednak - jak pisze dalej – im tego więcej, tym bardziej słychać wołanie dochodzące z wnętrza. In...