Fenomen św. Benedykta
Ostatnimi laty udawało mi się przeżywać święto świętego Benedykta albo w gronie jego duchowych synów albo przynajmniej w gronie oblatów - duchowo przynależących do grona tych, którzy obok mnichów starają się podążać drogą jego reguły w codziennym życiu, do których to piszący te słowa ma także szczęście należeć. W tym roku nie dane mi jest świętować święta Patrona Europy w żadnym z benedyktyńskich klasztorów, ale za to miałem sposobność uczestniczyć w jednym spotkaniu, na którym mieliśmy okazję poza wyśmienitą konferencją Pana Prof. Michała Królikowskiego na temat zastosowania reguły św. Benedykta do zarządzania przedsiębiorstwem podyskutować o tym, jakie ta reguła ma zastosowanie w naszym życiu. Pozwolę się podzielić kilkoma punktami będącymi owocem obydwu powyższych refleksji Duchowość benedyktyńska właściwie nie jest niczym wyjątkowym — jest po prostu chrześcijańska. Powodem jej uwypuklenia, jako pewnego doświadczenia życia według Ewangelii, jest przede wszystkim — zapisany w Re...