Posty

Wyświetlanie postów z kwietnia 6, 2014

Milczenie, które domaga się nawrócenia - konferencja wygłoszona w czasie sesji medytacyjnej 12 kwietnia 2014 r

Myśl do tej konferencji zrodziła się we mnie w ramach przeżywanego przeze mnie tygodnia Modlitwy Jezusowej, w której uczestniczyłem na początku Wielkiego Postu w klasztorze sióstr karmelitek w szwedzkim Rydebäck.   Doświadczenie to pozwoliło mi bowiem odkryć jeszcze jeden walor realizowania ekumenizmu. Nie nowy wprawdzie, ale taki, który w tym roku mocniej wybrzmiał w sens wspólnej modlitwy i spotkań tygodniu . Pisałem już o tym, że we wspomnianym klasztorze sióstr karmelitanek praktykowana jest od wielu już lat Modlitwa Jezusowa wpisana w kontemplacyjny wymiar życia tego klasztoru. Siostry od wielu już lat za sprawą wielkiego promotora Modlitwy Serca i duchowego opiekuna klasztoru ojca  Wilfrida Stinissen a organizowały co roku tydzień modlitwy, w czasie którego można było przez siedem dni trwać na modlitwie przed Chrystusem Eucharystycznym, łącząc modlitwę, trwającą nieustannie przez całą dobę z postem. Spotkania te za sprawą rzeczonego ojca  Stinissen a jednoczyły nie tylko katol

Aby Bóg był wszystkim we wszystkich

Zasadniczą postawą jakiej Chrystus domaga się od chrześcijan – swoich uczniów żyjących w świecie jest czuwanie. Oznacza ono po pierwsze, jak zaznaczył w jednym ze swoich rozważań Ojciec Święty Benedykt XVI:  „że człowiek nie zamyka się w chwili teraźniejszej i nie poddaje się rzeczom dotykalnym, lecz patrzy ponad rzeczy przemijające oraz ich natarczywość. Istotne znaczenie ma kierowanie ku Bogu niczym nieskrępowanego spojrzenia, pozwalające otrzymywać od Niego kryterium właściwego postępowania i zdolność do niego”. Można by zapytać jak to się ma do praktyki medytacji, która raczej zaprasza nas właśnie do skupienia na chwili obecnej, na tu i teraz?  Otóż czujność, jaka jest owocem medytacji oznacza przede wszystkim otwarcie na obecność Boga. Jest to obecność, która niesie ze sobą dobro, prawdę i miłość, których źródłem jest Bóg. To doświadczenie miłości i obecności Boga jest nam tak bardzo potrzebne wśród niezrozumiałego często świata, będącego we władzy zła. To zanurzenie w Boga jes

Bóg zawsze daje więcej

-  Panie gdybyś tu był, mój brat by nie umarł ! W słowach Marty, siostry Łazarza kryje się ufność a jednocześnie żal do Jezusa. Marta nie rozumiała tajemnic Bożych. Miała nadzieję na uzdrowienie swojego brata, gdyby Jezus przybył na czas, nie przyszło jej do głowy, by moc prosić o coś więcej.  Bóg, nawet kiedy pozornie nie wysłuchuje, daje zawsze więcej niż to, o co prosimy. Ile razy jest tak, że przeprowadza nas przez cierpienie, samotność, śmierć - do zrozumienia tego, co najważniejsze. "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we mnie, choćby i umarł żyć będzie". Każdemu z nas potrzebne są te słowa Chrystusa przypominające nam o tym, o czym tak często zapominamy, że to On jest Źródłem pełni życia, choć do tej pełni dorastamy poprzez nasze codzienne, życiowe doświadczenia, które są doświadczeniem obumierania.