Posty

Wyświetlanie postów z września 27, 2020

Skupić serce na Jezusie

  Oto przechodzi, ale Go nie widzę, mija, ale Go nie dostrzegam. Porywa – któż Mu zabroni? Kto Mu powie: Co czynisz? Jakże ja zdołam z Nim mówić? Jakich dobiorę słów wobec Niego? Choć słuszność mam, nie odpowiem, a przecież błagać będę o litość. Jeśli zawołam, czy mi odpowie? Nie mam pewności, czy głos mój słyszy». (Hi 9, 14-16) Kiedy po raz pierwszy przeczytałem ten tekst z dzisiejszego pierwszego czytania, wydał mi się bardzo medytacyjny. Bo czyż nie jest tak, że w medytacji doświadczamy przechodzenia Boga, choć Go nie dostrzegamy? Potrafi nas jednak porwać mocą swojej łaski, tak że wszystko inne staje się mniej ważne, wręcz nieistotne wobec doświadczenia Jego obecności i działania.  Możemy mieć wątpliwości podobne do Hioba, który pyta: „Jakich ma dobrać słów, żeby mówić z Bogiem?” Nam także często ludzkie słowa wydają się tak nieadekwatne wobec rzeczywistości Boga, wobec której stawia nas modlitwa. Dlatego w medytacji posługujemy się – jak nam się wydaje – słowem najwłaściwszym, sło

Niewdzięczność i jej konsekwencje

  Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi». Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć». (Mt 21, 28-32) Dzisiaj w naszej parafii obchodzimy odpust, czyli imieniny Patrona - św. ojca Pio. „Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego, bo oni uwierzyli…” Tak bardzo słowa te kojarzą mi się z św. ojcem Pio i jego największym charyzmatem. Nie by