Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 1, 2017

Mędrcy uczą nas poszukiwania Boga

Mędrcy ze Wschodu. Kim byli? W najnowszej książce papieża Benedykta, ojciec święty senior wskazuje na ludzi wykształconych reprezentujących trzy różne, wielkie kultury ówczesnej epoki, nie precyzując, czy byli oni królami, czy mędrcami. Kimkolwiek byli, ich mądrość polegała na tym, że gotowi byli zaryzykować i wyruszyć w długą i nieznaną drogę, aby spotkać się ze Zbawicielem. „Mamy prawo powiedzieć – pisze papież Benedykt – że reprezentują oni drogi przedstawicieli różnych religii w poszukiwaniu Boga”. Droga wiary, to zawsze droga, która w jakiś sposób wymaga przekroczenia siebie, swoich wyobrażeń o Bogu i o religii po to, aby pokornie poddać się Bożemu prowadzeniu. Mędrcy są też ludźmi spragnionymi prawdy i gotowymi dla jej szukania poświęcić prawie wszystko. Są myślę wreszcie pytaniem dla nas: czy w nas jest także ów święty niepokój i gotowość szukania Boga, gotowe zakwestionować nasze pewniki, nasze utarte schematy myślenia o Bogu i o Kościele po to, aby zgodzić się na spotkanie Ta

Z Maryją w Nowy Rok

Obraz
„Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem” – relacjonuje Ewangelista. Pośpiech, to słowo, które dzisiaj jest wszechobecne i odmieniane przez wszystkie przypadki, jako choroba współczesności. Choć pośpiech pasterzy był spowodowany zupełnie czymś innym. Ich postawa sugeruje nam, że jeśli coś rzeczywiście zasługuje na pośpiech, to właśnie sprawy Boże a zwłaszcza zabieganie o nie. Tymczasem dzisiaj ów wszechobecny pośpiech towarzyszący naszemu życiu najczęściej jest podawany, jako usprawiedliwienie braku czasu właśnie dla spraw Bożych. Żyjemy w pośpiechu, pracujemy w pośpiechu, w pośpiechu robimy zakupy i spotykamy się ze znajomymi – o ile w ogóle znajdujemy jeszcze dla nich czas; wreszcie i modlimy się w pośpiechu. Ewangelia opisując spotkanie pasterzy z nowonarodzonym Zbawicielem pisze: „Znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę.” No właśnie modlitwa, to czas, w którym chcę znaleźć Boga, nawiązać z Nim więź. Modlitwa – jak pisał św. Augustyn – to przestrzeń, z której c