Posty

Wyświetlanie postów z września 25, 2011

Hezychazm - medytacja chrześcijańskiego Wschodu

Obraz
Słowo hezychazm (gr. hezychia) oznacza pokój serca, pokój wewnętrzny, medytację. Hezychazm jest również nazywany modlitwą Jezusową lub nieustanną (od nieustannego powtarzania imienia Bożego) lub modlitwą serca. Recytacji tej modlitwy powinno towarzyszyć skupienie umysłu i serca. Warto również spróbować niektórych pozycji ciała i technik oddychania proponowanych przez Ojców Pustyni i innych autorów o niej piszących.   Ten sposób modlitwy ukształtował się ostatecznie na Bliskim Wschodzie oraz w Grecji między XIII a XIV wiekiem. Jego początki wiążą się jednak z praktykami mnichów z pierwszych wieków, zamieszkujących pustynie w Egipcie, Palestynie i Syrii. Największym zbiorem tekstów poświęconych hezychazmowi jest "Filokalia" - antologia pism duchowych chrześcijańskiego Wschodu.   Zgłębiając temat modlitwy Jezusowej warto uważać by nie ulec pokusie patrzenia na nią jako na rodzaj chrześcijańskiej "jogi". W chrześcijaństwie żadne metody modlitwy nie są czysto techni

Kochać

Obraz
To chcieć czynić drugiego wolnym, a nie uwodzić go, to uwolnić go z jego więzów, jeśli pozostawał więźniem, Aby on także mógł powiedzieć: "kocham ciebie", nie będąc do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami. Kochać to wejść do drugiego, jeśli otwiera tobie bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej stronie okrężnych dróg, kwiatów i owoców zrywanych na skarpie, Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusić:  to "ty", moje kochanie, ty jesteś moja jedyna... Kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się Stając się z każdym dniem człowiekiem jakim być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować według swoich marzeń. Kochać to ofiarować swoje ciało, a nie zabierać ciała drugiej osoby, lecz przyjąć je gdy daje siebie, To skoncentrować siebie i wzbogacić, aby ofiarować ukochanej całe swoje życie skupione w ramionach twojego "ja", co znaczy wię

Zdolność kontemplacji

Obraz
Z Ewangelii według św. Jana. Wiatr wieje tam, gdzie chce i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża (J 3,8). Są takie chwile w życiu, kiedy szczególnie pragniemy ciszy i wewnętrznego pokoju. Oznacza to, że wbrew pozorom nie potrafimy się odnaleźć jedynie w zewnętrznej aktywności. Chcemy przenikać przez ”powierzchnię rzeczy” i wychodzić poza ramy codzienności, rutyny i obowiązków. Tęsknimy za głębią. Pragniemy kontaktu z rzeczywistością, ze sobą, z Bogiem w najbardziej fundamentalny sposób – poprzez kontemplację. Właśnie dzięki kontemplacji nabywamy szczególnej wrażliwości: uczymy wpatrywać się i wsłuchiwać się w to, co mówi do nas Bóg i drugi człowiek, aby nie zawężać swoich horyzontów do tego, co dostępne na wyciągnięcie ręki. Wbrew pozorom, w każdym człowieku spoczywa zdolność do kontemplacji, lecz aby ją uaktywnić, potrzeba wysiłku i odpowiedniego przygotowania. Jeśli spojrzymy na kontemplację w jej istotnym znaczeniu, możemy nawet dojść do wnios