Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 17, 2014

Wakacyjne słowa z mądrością z pustelni c. d.

Człowiek jest gotów zostać bogiem, a zamiast tego często okazuje się bałwanem.   Thomas Merton

Wakacyjne słowa z mądrością z pustelni c. d.

Spokój duszy nie zależy od bierności fizycznej. Przeciwnie, są ludzie, którzy potrafią zakosztować prawdziwego pokoju ducha w aktywnym życiu, a którzy oszaleliby, gdyby musieli trwać w samotności i milczeniu nawet przez bardzo krótki czas. Thomas Merton

Wakacyjne słowa z mądrością z pustelni c. d.

The logic of worldly success rests on a fallacy: the strange error that our perfection depends on the thoughts and opinions and applause of other men! A weird life it is, indeed, to be living always in somebody's else imagination, as if that were the only place in which one could at last become real! Thomas Merton

Wakacyjne słowa z mądrością z pustelni c. d.

Jednym ze źródeł jałowych zmagań w życiu duchowym jest przeświadczenie, że trzeba stać się osobą bez problemów, co, rzecz jasna, jest niemożliwe. Jeśli człowiek usiłuje stać się kimś, kto nie ma żadnych problemów, wali głową w mur. Thomas Merton

Wakacyjne słowa z mądrością z pustelni c. d.

Mieć nadzieję to ryzykować frustrację. Podejmij zatem ryzyko frustracji. Thomas Merton

Wakacyjne słowa z mądrością z pustelni

Nasze umysły są jak sroki. Zbierają one wszystko, co się świeci, nie bacząc, że ich gniazda stają się bardzo niewygodne z powodu nagromadzonego żelastwa.  Thomas Merton

Na pustynię...

Jak zapowiadałem dzisiaj ucieleśnia się kolejne z moich długo oczekiwanych marzeń, dane mi będzie (nie powiem, że nie bez życzliwości innych) odbyć kolejna drogę na pustynię i to w pełnym tego słowa znaczeniu. Ci, których intuicja nie zawodzi już się domyślili a inni domyślą się zapewne z kolejnych "wakacyjnych słów z mądrością", które zostawiam zapisane na tym blogu i jak technika nie zawiedzie będą się ukazywały, jako okruchy tego pobytu na pustyni, podczas gdy ja wejdę sobie w milczenie, a raczej w ciszę, która jak ufam będzie twórczym zasłuchaniem w tego, który w niej najmocniej przemawia. Jako jedyny łącznik ze światem zabieram ze sobą tylko yerbę od Gosi. na wyzwolenie z tego przywiązania będzie trzeba jeszcze trochę poczekać:-D Moniko, zgodnie z życzeniem obiecuję nie zapomnieć o zapaleniu światełka:-) Pozdrawiam!