Cisza tego miejsca jest naszą ciszą
Z Ewangelii według Świętego Marka W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić . (Mk 3, 1-6) Ewangelia zabiera nas dzisiaj do synagogi. Miejsca, gdzie Jezus spotyka się z tymi, którzy chcą Go słuchać. Może się jednak wydawać, że dla Jezusa synagoga była innym miejscem niż świątynia w Jerozolimie, zresztą jedyna świątynia Żydów, gdzie odbywał się kult. Synagogi były miejscem modlitwy. Dla nas – chrześcijan nie ma takiego...