Medytacja i duchowe ubóstwo
Jezus zawołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami i władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: „Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiego domu wejdziecie, tam pozostańcie i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśli was gdzie nie przyjmą, wyjdźcie z tego miasta i strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim”. (Łk 9,1-6) Przyznam szczerze, że miałem dzisiaj dubium do którego z tekstów dzisiejszej Liturgii Słowa odnieść się we wprowadzeniu. Bo zarówno Ewangelia jak i czytanie z Księgi Przysłów niosą w tym względzie swoją mądrość. Nie mówiąc już o Psalmie responsoryjnym, który mówi: „Twoje słowo, Panie, jest wieczne, niezmienne; oświeca mą drogę” (por. Ps 119) Jezus mówi dziś do uczniów: „Nie bierzcie nic na drogę…” To wezwanie, które dla mnie odnosi się wprost do modlitwy monologicznej, jaką jest nasza ...