Modlitwa budująca relację
Jezus uczył wiele w przypowieściach i mówił im w swojej nauce: „Słuchajcie: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedno padło na drogę; i przyleciały ptaki, i wydziobały je. Inne padło na miejsce skaliste, gdzie nie miało wiele ziemi, i wnet wzeszło, bo gleba nie była głęboka. Lecz po wschodzie słońca przypaliło się i nie mając korzenia, uschło. Inne znów padło między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je, tak że nie wydało owocu. Inne w końcu padły na ziemię żyzną, wzeszły, wyrosły i wydały plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny”. I dodał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. (Mk 4,2-9) Jezus wyjaśniając uczniom znaczenie przypowieści o siewcy podkreśla, że jest ona przede wszystkim obrazem słowa, które Pan Bóg kieruje do człowieka. Gdybyśmy po ludzku tylko chcieli ocenić postawę siewcy z ewangelicznej przypowieści moglibyśmy bez przesady powiedzieć, że najdelikatniej mówiąc jest rozrzutny. Kto bowiem siejąc ziarno rzuca je na miejsca skaliste, na...