Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 27, 2021

Jezus Mistrzem naszego sposobu słuchania i patrzenia

Obraz
  Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim* dla ich dobra .  [Rz 8,26-28] Wymiar kontemplacyjny jest wpisany w życie osoby ludzkiej: można kontemplować patrząc na słońce wschodzące o poranku lub na szczyty gór; można kontemplować słuchając muzyki lub śpiewu ptaków, czy stojąc przed dziełem sztuki... Carlo Maria Martini, posłany jako biskup do Mediolanu, zatytułował swój pierwszy list pasterski „Kontemplacyjny wymiar życia”. Istotnie, mieszkańcom wielkich miast, gdzie wszystko, możemy powiedzieć, jest sztuczne i funkcjonalne, grozi utrata zdolności do kontemplacji. Kontemplacja nie jest przede wszystkim sposobem działania, lecz sposobem bycia. Bycie człowiekiem kontempl

Nie bój się, tylko wierz

Obraz
  Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła». Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał. Wtedy przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus, słysząc, co mówiono, rzekł do przełożonego synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!» I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Widząc zamieszanie, płaczących i głośno zawodzących, wszedł i rzekł do nich: «Czemu podnosicie wrzawę i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł