Medytacja uczy zawierzenia
Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. (…) Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. (J 6,35-38) Otwartość Jezusa, o jakiej słyszymy w Ewangelii zachęca nas, abyśmy przychodzili do Niego (a przez Niego do Boga) bez lęku, gdyż jak sam obiecuje nikogo nie odrzuci. Te słowa powinny nas skłaniać do wielkiej ufności. A każdy akt zawierzenia Bogu przyniesie owoce i to często większe niż się spodziewamy (potwierdzają to także świadectwa wielu świętych). Na czym polega owo zawierzenie? Jest to postawa, jakiej uczy nas właśnie medytacja monologiczna: zachęca nas ona do rezygnacji z walki, niepotrzebnego zajmowania się sprawami (bez względu na to czy wydają się one w danej chwili ważne czy też nie ważne), lecz prowadzi nas przez zamknięc...