Retrospektywa
Cały dzień chodziło mi po głowie dzisiaj wspomnienie jednego człowieka. I kiedy spojrzałem na zegar z datą wiedziałem już dlaczego. Dokładnie szesnaście lat temu, 27 kwietnia nad ranem zmarł Piotr Skrzynecki- twórca, kierownik artystyczny, reżyser i konferansjer kabaretu Piwnica pod Baranami. Mogę powiedzieć, że miałem szczęście, bo gdy dane mi było związać pięć lat mojego życia z królewskim Krakowem, jako student byłem częstym bywalcem tego klimatycznego miejsca. I dzisiaj, kiedy tylko jestem w Krakowie i czas mi na to pozwala także chętnie tam wstępuję, choć wiem i czuję, że to już nie ta sama Piwnica… Piotr Skrzynecki był jednym z tych, którym przez całe życie było nie po drodze z religią, ale którzy stali się dla mnie szczególnego rodzaju znakiem Bożego działania i tego, że Bóg do końca wierzy w człowieka i walczy o niego. I my też powinniśmy. Jak wielu bowiem zmieniło się niedługo przed śmiercią! Niech wolno będzie tutaj wspomnieć takie osoby jak Jacek...