Dom Ojca

„Dziś trwa życie, jedyne jakiego jesteśmy pewni, więc cieszmy się nim, dopóki trwa” – to słowa jednego ze współczesnych filozofów. Tymczasem Chrystus sięga dalej, mówiąc o innej rzeczywistości, której także dzięki Jego obietnicy możemy być pewni: dom Ojca. Rzeczywistość Miłości. Podkreślmy to: rzeczywistość, a więc coś, co jest, czego dzięki Słowu Chrystusa, które jest niezawodne możemy być pewni. Co więcej Chrystus mówi nam nie tylko o tej rzeczywistości – że jest, ale także o ty jak do niej dojść. On sam jest Drogą do tego domu, niezawodną! A żeby zgodnie z Jego pragnieniem nasze serca były jeszcze bardziej spokojne On jest tym, który nie tylko czeka na nas tam, na mecie, w domu Ojca, ale który także idzie z nami (bo jest sam tą Drogą, którą podążamy, życiem, którym żyjemy), wspiera nas, umacnia, abyśmy na tej drodze nie zbłądzili (stając się Prawdą o nas i dla nas) i nie ustali.
Radosna Nowina, Ewangelia, to też fakt, przypominający nam tę niezwykłą prawdę, że każdy z nas nie jest obojętny Ojcu. Jesteśmy w samym centrum Jego serca. Dlatego pragnie nas mieć blisko siebie. Stąd przygotował mieszkanie w swoim domu. To zaproszenie do wejścia w bliskość, obecność, w rzeczywistość Bożego kochania. Chrystus przygotowuje nam miejsce. Przygotował poprzez swoje życie, którym dał wskazówkę, jak trafić do domu Ojca. A teraz, towarzysząc nam nieustannie, wspiera w drodze. Czyż nie na tym bowiem polega miłość?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czujność to dynamiczne, wzajemne oddziaływanie serca i zmysłów

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji