Posty

Wyświetlanie postów z grudnia 31, 2017

Podążać za mądrością

Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon” .(Mt 2,1-2) Czego dowiadujemy się w Święto Objawienia Pańskiego z Ewangelii? Na pierwszym planie są tajemniczy Mędrcy, ludzie niewątpliwie światli i uczeni, odczuwają silne wezwanie, by pójść odszukać Tajemniczą Postać. Dzięki badaniom, czy to astronomicznym, czy krytycznej analizie pism, odkrywają, że oto wkrótce wydarzy się coś niewytłumaczalnego, co stanie się dla nich kluczem do zrozumienia rzeczywistości. Podążając za tym śladem: gwiazdą lub podobnym zjawiskiem, odnajdują ów „klucz”, którym jest małe dziecko. Jak pisał papież Benedykt, Mędrcy „byli ludźmi przekonanymi o tym, że w stworzeniu istnieje coś, co mogliby nazwać »podpisem« Boga, a ten »podpis« człowiek może i powinien starać się odkryć”. To ważne przesłanie przypomina nam o tym

Cisza wyrastająca z doświadczenia wiary

Najmilsi, popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiecie, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest . (1 J 3, 1-2) Trwamy jeszcze w liturgicznym okresie Bożego Narodzenia. Ukryte życie Jezusa – jak zwykło się popularnie określać czas spędzony przez Niego w domu rodzinnym w Nazarecie – jest dla nas szczególną szkołą modlitwy. Trafnie ujął to papież Paweł VI, gdy ustanawiając w dniu 1 stycznia uroczystość Maryi, Świętej Bożej Rodzicielki powiedział w homilii: „Nazaret jest szkołą, w której zaczyna się pojmować życie Jezusa: jest to szkoła Ewangelii. Tutaj przede wszystkim uczymy się patrzeć, słuchać, rozważać i przenikać głębokie i tajemne znaczenie tego bardzo prostego, pokornego i jakże pięknego objawienia się Syna B

W Nowy Rok z Maryją

Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. [Łk 2, 19] Nowy rok. Kolejny. Mamy nadzieję, że będzie szczęśliwy, dobry, że dzieci będą się dobrze uczyć, wszyscy będą zdrowi, że będzie dobra praca. A jednocześnie z tyłu głowy siedzi świadomość, że każdy nowy rok tak zaczynaliśmy. Czy było aż tak szczęśliwie…? Było różnie. Właśnie na początku roku obchodzimy w Kościele Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi. Dlaczego akurat tak chciał papież Paweł VI, ustanawiając tę uroczystość 1 stycznia? Jaki ma ona sens? Wydaje się, że to, jak przeżywamy życie i jak patrzymy na różne wydarzenia, w dużej mierze zależy od naszego spojrzenia na rzeczywistość. W świecie pełnym zabiegania, braku czasu na wiele rzeczy, w dobie internetowych relacji, łatwo zgubić to, co naprawdę daje życie. Kiedy w czytaniu z Księgi Liczb jest mowa o „życzeniach”, jakie ma składać Izraelitom Aaron: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże, niech rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię ob

Rodzina, która stała się rodziną Boga

Symeon wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. [Łk 2, 28 - 35] Po atmosferze świątecznej radości powoli wracamy do realnego świata szarej codzienności. Trudne jest święto św. Szczepana i opis jego męczeństwa, czy wspomnienie męczeństwa dzieci z Betlejem, przypadającego zaraz po Bożym Narodzeniu. Te dwa wydarzenia zdają się kłaść cieniem na radosnej atmosferze świąt, ale i dzisiejsza Ewangelia nie jest łatwa. Nie opowiada o ciepełku i sielskiej atmosferze domu Świętej Rodz