Być w tym, co należy do Boga
Doniesiono na mnie, że prowadzę grupę, która podąża drogą medytacji chrześcijańskiej, skutkiem czego zostałem zaproszony do wygłoszenia rekolekcji wraz z nauką medytacji w jednym ze zgromadzeń zakonnych. I przygotowując się do tych rekolekcji, natrafiłem na pewien fragment konferencji mojego ulubionego duchowego pisarza, wygłoszonej w czasie, gdy Merton był mistrzem nowicjatu w klasztorze trapistów Gethsemani, który jak mniemam jest doskonałym wprowadzeniem do medytacji. Dlatego pozwolę sobie dzisiaj oddać mu głos. Znajdź miejsce – mówi nam Merton , a kiedy już je znajdziesz, ciesz się nim, ukochaj je, i wracaj do niego tak często jak tylko możesz, i nie spiesz się, by zmienić je na inne. Zaś potem podejmij prawdziwy wysiłek, by odsunąć wszelki hałas, zarówno zewnętrzny jak i wewnętrzny. Powinieneś potrafić oderwać się od świata i uwolnić się, gubiąc wszystkie drobne powiązania i napięcia, które cię przywiązują, przez wzrok, przez dźwięk, przez myśl, do obecności inny...