Posty

Wyświetlanie postów z lutego 22, 2015

Skuteczność modlitwy zależy od oderwania się od siebie

Kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je. [Mk 8, 37] Medytacja nie ma nic wspólnego z cichą zadumą, czy biernym bezruchem, lecz polega na czujności choć inni użyją określenia: uważność. Na co mamy uważać? Otóż praktyka medytacji pozwala nam doświadczyć i uświadomić pewną prawdę, o której często zapominamy w codziennym, zabieganym życiu. Dzięki trwaniu w ciszy medytacji uświadamiamy sobie naszą bliskość względem Boga. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że moc stworzenia, łaska samego Boga przepływa nie gdzieś na zewnątrz nas, ale poprzez nasze serca. Prawdziwa modlitwa jest przede wszystkim wyrazem tęsknoty za Bogiem. Jest tęsknotą za pełnym i żywym doświadczeniem Chrystusa.  Dlatego zatapianie się w marzeniach – co nie rzadko jest sposobem modlitwy współczesnego człowieka – jest wielką utratą duchowych możliwości, jest przejawem skupiania się na sobie a nie na Tym, który powinien być przedmiotem naszej uwagi w modlitwi

Dwa rodzaje krzyża

Paul Claudel (1868–1955) we wstępnej scenie przedstawienia p. t. Atłasowy pantofelek kreśli przekonującą wizję, która przedstawia sytuację współczesnego wierzącego. „Oto rozbił się statek wiozący jezuitę misjonarza. Okręt zatopili korsarze. Misjonarz przywiązany do belki błąka się na tym kawałku drzewa po wzburzonych wodach oceanu. Przedstawienie zaczyna się ostatnim monologiem rozbitka: «Panie, dziękuję Ci za to, że mnie tak związałeś. Nieraz uważałem, że Twoje przykazania są ciężkie, wola moja wobec tych nakazów była buntowała się. Dziś jednak nie mogę już ściślej być z Tobą związany i chociaż mogę się poruszać, żaden z moich członków nie może się od Ciebie oddalić. Tak więc jestem naprawdę przymocowany do krzyża, ale krzyż, na którym wiszę, do niczego nie jest przywiązany, błąka się po morzu»”. Jakże wymowna to wizja i pasująca do rozpoczętego kilka dni temu Wielkiego Postu. Człowiek, walcząc ze swoimi słabościami, staje się niejako złączony z Jezusem i dlatego staje się mocny