Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 13, 2013

Medytacja jako dyscyplina

Medytacja wprowadza w nasze życie dyscyplinę. Zaś dyscyplina to jeden z ważniejszych aspektów rozwoju życia duchowego. Jest ona fundamentem zarówno modlitwy, wszelkich form ascezy, pracy nad sobą czy wreszcie posługi miłosierdzia. Wszystkie one potrzebują dyscypliny. Oczywiście potrzebują także jeszcze jednego, głębszego fundamentu, jakim jest miłość, na której dyscyplina powinna się opierać, jako na zasadniczej motywacji. Praktyka medytacji jest tą formą dyscypliny, która uczy nas jak zapewnić sobie konieczną do rozwoju duchowego przestrzeń ciszy. Biorąc pod uwagę ten aspekt można by rzec, że jest to jedna z trudniejszych form praktykowania dyscypliny po pierwsze dlatego, że nie przywykliśmy w naszej kulturze do bycia całkowicie wyciszeni, do trwania w bezruchu; a po drugie dlatego, że w tym wypadku na owoce dyscypliny trzeba czekać często dużo dłużej niż na innych płaszczyznach jej stosowania. Droga praktykowanej bardzo systematycznie medytacji ma także wartość o tyle, że nasza kul

Rzeczywistość chrztu

Obraz
Tydzień po Uroczystości Objawienia Pańskiego liturgia prowadzi nas nad Jordan, gdzie jesteśmy świadkami chrztu Jezusa z Nazaretu. Staje obok Jana Chrzciciela. Nikt Go nie zna. Na pierwszy rzut oka mógł być jednym z tych, którzy przychodzili do Jana, aby otrzymać chrzest pokuty. I na pierwszy rzut oka wszystko właśnie tak się odbywa, gdyby nie dwa ważne szczegóły tego wydarzenia. Pierwszym jest postawa Jana, który wie, kim jest ten nikomu jeszcze nieznany młody mężczyzna stojący na brzegu rzeki a drugim objawienie, które towarzyszy scenie chrztu. Jan przepowiadał i rozpoznał Mesjasza, lecz Go nie objawił. Objawił Go bowiem sam Ojciec, poprzez Ducha Świętego. Sam Bóg wskazuje na osobę Syna jako posłanego Zbawiciela człowieka. Objawia Go w sposób zadziwiający i jakże pełen delikatnej miłości!  Jest jednak w tej scenie, coś jeszcze, choć na pierwszy rzut oka wydawać się może nieuchwytne. Jest to pytanie, które wisi w powietrzu. Pytanie, które przywołuje Ewangelista: „Gdy więc lud oczeki