Jezus, który przychodzi w słowie
Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem. Na to Pan rzekł do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste». (Łk 11, 37-41) Franz Jalics SJ przypomina, że medytacja prowadzi nas do świadomości, że Jezus towarzyszy duchowo ludziom będącym w drodze. Każda droga składa się z wielu etapów. W doświadczeniu człowieka wierzącego ważne jest jednak to, czy kolejne etapy pogłębiają naszą relację z Chrystusem? Dzisiejsza Ewangelia uświadamia nam słowami Jezusa, że w doświadczeniu wiary, która jest budowaniem relacji z Bogiem liczy się serce, wnętrze człowieka. Wiara to nie jest przede wszystki...