Zawierzyć Maryi czas medytacji
Przyszli do Jezusa Jego matka i bracia, lecz nie mogli się dostać do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: „Twoja matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą”. Lecz On im odpowiedział: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je”. (Łk 8,19-21) Na co dzień żyjemy w kakofonii słów i dźwięków. Jedne z nich niosą pocieszenie i pokój, inne wręcz przeciwnie niepokoją i wnoszą chaos w nasze myśli i serca. Dzisiejsza Ewangelia zdaje się pytać nas, jakie miejsce wśród słów, które docierają do nas każdego dnia zajmuje to szczególne – Słowo Jezusa, naszego Mistrza? Przedmiotem chrześcijańskiej medytacji jest zawsze Słowo Jezusa. To w nie uczymy się wsłuchiwać w ciszy naszego serca, nawet wtedy, gdy z pozoru zdawałoby się nam nic nie mówić. Jednak nigdy tak nie jest, bo jak przypomina nam autor Listu do Hebrajczyków „Słowo Boże jest zawsze żywe i skuteczne” [por. Hbr 4,12], zawsze przenika do głębi naszego jestestwa, nawet gdy pozornie nie c...