Posty

Wyświetlanie postów z września 22, 2019

Zawierzyć Maryi czas medytacji

Przyszli do Jezusa Jego matka i bracia, lecz nie mogli się dostać do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: „Twoja matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą”. Lecz On im odpowiedział: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je”. (Łk 8,19-21) Na co dzień żyjemy w kakofonii słów i dźwięków. Jedne z nich niosą pocieszenie i pokój, inne wręcz przeciwnie niepokoją i wnoszą chaos w nasze myśli i serca. Dzisiejsza Ewangelia zdaje się pytać nas, jakie miejsce wśród słów, które docierają do nas każdego dnia zajmuje to szczególne – Słowo Jezusa, naszego Mistrza? Przedmiotem chrześcijańskiej medytacji jest zawsze Słowo Jezusa. To w nie uczymy się wsłuchiwać w ciszy naszego serca, nawet wtedy, gdy z pozoru zdawałoby się nam nic nie mówić. Jednak nigdy tak nie jest, bo jak przypomina nam autor Listu do Hebrajczyków „Słowo Boże jest zawsze żywe i skuteczne” [por. Hbr 4,12], zawsze przenika do głębi naszego jestestwa, nawet gdy pozornie nie c...

Lekcja zarządzania życiem

Jezus powiedział do swoich uczniów: ”Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał go do siebie i rzekł mu: »Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą«. Na to rządca rzekł sam do siebie: »Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu«. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: »Ile jesteś winien mojemu panu?«. Ten odpowiedział: »Sto beczek oliwy«. On mu rzekł: »Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt«. Następnie pytał drugiego: »A ty, ile jesteś winien?«. Ten odrzekł: »Sto korcy pszenicy«. Mówi mu: »Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt«. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światł...