Posty

Wyświetlanie postów z maja 29, 2016

Medytacja - droga prowadząca przez milczenie

Kto Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie. Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.  [J 14, 23-24] Bóg pierwszy nas umiłował. Mówiliśmy ostatnio, że modlić się, to pozwolić się kochać Bogu i samemu odpowiadać na tę miłość. To patrzeć na Boga i pozwolić, aby On patrzył na nas. To z kolei będzie nas usposabiało do patrzenia na sposób Boży na siebie, innych i na otaczającą nas rzeczywistość. Mówiliśmy ostatnio także o tym, że modlitwa jest nawiązywaniem kontaktu z Bogiem obecnym w nas. Pięknie to wyjaśnia św. Atanazy w jednym ze swoich listów, gdy pisze: „Również, gdy Duch w nas przebywa, przebywa tam równocześnie Słowo, które udziela nam Ducha, a w Słowie jest Ojciec, który Je zrodził i w ten sposób wype...

Zawierzyć słowu Chrystusa

Kim był ów setnik? Musiał mieć dobre, wrażliwe serce, choć był żołnierzem, oficerem. Ulitował się nad sługą lub nawet niewolnikiem, którego cenił. Pewnie nie tylko z powodu pracy wykonywanej przez owego sługę. Człowiek, który był reprezentantem znienawidzonego okupanta nie zawahał się prosić starszyznę żydowską o pomoc oraz błagać Jezusa o cud. To niezwykłe jak na oficera armii, który zwykle wydaje rozkazy, w dodatku poganina. Czy czegoś może nas to nauczyć? Patrzymy często na ludzi przez pryzmat ich funkcji, pozycji społecznej, sympatii, którą w nas wzbudzają. Łatwo obsadzamy ich w rolach wrogów lub sprzymierzeńców. Zapominamy, że pod takim czy innym zaszufladkowaniem ukrywa się człowiek, który ma ludzkie serce. Postać setnika wyłamuje się ze schematu. Pokazuje, że ludzie nieraz potrafią nas zaskakiwać. I to dobrze. Warto być gotowym na niespodzianki z ich strony, na to, co nieprzewidywalne. Również w pozytywnym znaczeniu tego słowa. „Panie nie jestem godzien, abyś wszedł pod dac...