Posty

Wyświetlanie postów z lutego 8, 2015

Porządek, który rodzi się z ciszy

Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: „Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumiejcie. Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. (Mk 7,14-15) Pisząc niedawno krótką relacje do Gościa Niedzielnego związaną z obchodami jubileuszowego Dnia Islamu w Polsce miałem okazje spotkać się przy kawie z moim przyjacielem – redaktorem tejże gazety, który mówił mi o jednym z artykułów, który sam pisze do tejże gazety. W zasadzie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ta rozmowa dla mnie miała rangę świadectwa tego człowieka i roli, jaką ma Słowo Boże w jego życiu. Nie jest to miejsce ani czas, aby przytaczać to świadectwo, ale chciałbym odwołać się do jego puenty. Otóż mój znajomy opowiadał mi o pewnym spotkaniu sprzed lat, które w dużej mierze odmieniło jego pracę a może i życie. Spotkaniu krótkim, właściwie rozmowie. Znamy te słynne porzekadła: „pokaż

Ewangelia nadziei

Dzisiejsza Ewangelia stawia Chrystusa w krótkim czasie w różnych miejscach, ukazując w ten sposób, że każde środowisko jest miejscem działania Boga. Ale skuteczność tego działania w dużej mierze zależy od naszej otwartości na Bożą łaskę. Zobaczmy, że Jezus uzdrawia teściową Piotra prostym gestem, chwytając ją za rękę. Jezus chce uwalniać siły drzemiące w człowieku, przysypane niemocą, wątpliwościami. Myślę, że to ważna nauka dla nas. Często słysząc wiele narzekań nie mam wątpliwości, że ich powodem jest to, że nie dostrzegamy ani naszych możliwości, ani tych ukrytych w świecie. Gdybyśmy się ich mocniej uchwycili, w pełni je wykorzystali, a nie roztrwaniali ich ani nie niszczyli, może częściej potrafili byśmy rzeczywistość widzieć w bardziej pozytywnym świetle. Moglibyśmy dużo więcej zrobić dla siebie i dla innych i żyć spokojniej, w zgodzie z naszą naturą. Tak łatwo skupiamy nasza uwagę na ciemnych stronach naszego bytowania. Kiedy słyszymy wyznanie Hioba: „Bojowaniem jest życie c