Posty

Wyświetlanie postów z grudnia 16, 2018

Medytacje na koniec adwentu - Uwielbienie

W historii Maryi kryje się coś, co niektórzy określają mianem drugiego aktu stworzenia w Biblii. Jak w pierwszym przypadku jest to stworzenie ex nihilo , czyli z niczego (Rdz. 1,2), tak w tym drugim przypadku Maryja jest chętną do bycia owym niczym przez całkowitą dyspozycyjność wobec Boga, Jego woli i Jego planów. Przez całkowite poddanie się i zaufanie staje się kanałem największej łaski, jaką człowiek otrzyma w historii zbawienia. Można powiedzieć, że pokora Boga i Jego delikatność sprawia, że On nie wkracza do czyjegoś życia, jeśli nie jest tam chciany. Można powiedzieć, że Bóg nie zejdzie na świat, jeśli nie  miałby zostać zaproszony i przyjęty. Obecność jest zawsze odwzajemnionym i obopólnym spotkaniem. Można ją ofiarować, ale musi tez zostać przyjęta, w przeciwnym razie trudno mówić o prawdziwej obecności. Maryja pozostanie dla nas do końca wzorem tego jak przyjąć Boga i jak sprawić, żeby Jego obecność rzeczywiście mogła w naszym życiu zaistnieć. Może się to dokonać wówcza

Medytacje na koniec adwentu - Nawiedzenie

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana . (Łk 1,39-45) Wiele już wiemy o Panu Bogu, Wiemy, że nas kocha, że pragnie naszego szczęścia. Rozumiemy, że Jego przykazania są drogą prowadzącą do szczęścia i pełni nie tylko kiedyś tam w niebie, ale już tu na ziemi. Jednak mimo tego, tak trudno jest nam uwierzyć w to wszystko, przyjąć całym sobą te prawdy, na 100% zaufać Panu Bogu. Dlaczego tak się dzieje? Jest

Medytacje na koniec adwentu - Maryja

Obraz
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bo

Medytacje na koniec adwentu - Milczenie

Bądź dla mnie skałą schronienia * i zamkiem warownym, aby mnie ocalić. Bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą, * Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.   Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, * Panie, Tobie ufam od lat młodości. Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, * od łona matki moim opiekunem. (Ps 71,3-4a,5-6ab) Czytania liturgiczne ostatnich dni adwentu wiele mówią o milczeniu. Milknie Zachariasz, któremu archanioł objawił że urodzi mu się Jan Chrzciciel. Milknie Maryja, po wypowiedzeniu swojego „TAK” Bogu i rozważa słowo Boże w ciszy swojego serca. Milczy też św. Józef będąc niemym świadkiem głębokiej wiary i zaufania Bogu wobec niezwykłego planu, jaki Bóg realizuje przy udziale Jego i Jego małżonki. Czas adwentu jest nacechowany ciszą, bo cisza ma niezwykłą moc dydaktyczną. Uczy nas czekania i zaufania. Milczenie Zachariasza, Józefa i Maryi uczy nas, że nasze życie może się zawsze Bogu przydać. Niekoniecznie musimy być skuteczni w ludzkim rozumieniu tego s

Medytacje na koniec adwentu - Józef

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienna za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: ”Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy ”Bóg z nami”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie. (Mt 1,18-24)   „Z jego ust nie pada ani jedno słowo w Biblii, a jest czczony jako patron całego Kościoła. Z Jego ust nie pada ani jed

Medytacje na koniec adwentu - Tożsamość

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida. Dawid był ojcem Salomona, a matką była /dawna/ żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego. Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Az

CO MAMY CZYNIĆ?

Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: „Cóż mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni”. Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali Go: „Nauczycielu, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono”. Pytali go też i żołnierze: „A my, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie”. Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.