Medytować, aby naśladować Trójcę Świętą

Nie tak dawno uczestnicząc w spotkaniu poświęconym doświadczeniu medytacji chrześcijańskiej dla rodzin usłyszałem niezwykłą odpowiedź na pytanie: Czym jest medytacja? Brzmiała ona: „Medytacja jest rodzajem modlitwy, która polega na zwróceniu się do Boga w ciszy”. I zapewne nie byłoby w tym niczego niezwykłego, gdyby nie fakt, że odpowiedzi tej udzieliło dziewięcioletnie dziecko. Dla jasności dodam, że to dziecko wychowało się w atmosferze medytacji, która od lat oddychają jego rodzice.
Istotą medytacji w rozumieniu chrześcijańskim jest trwanie w miłości Trójcy Świętej. Medytacja chrześcijańska jest jakby „naśladowaniem” Osób Trójcy Świętej, które nieustannie wzajemnie siebie kontemplują. Metod rozmyślania jest tak dużo, jak wiele jest mistrzów życia duchowego. Jednak najważniejsze jest, by iść za Duchem Świętym drogą modlitwy, którą jest Jezus Chrystus. Medytacja chrześcijańska koncentruje naszą uwagę na osobie Jezusa Chrystusa i prowadzi nas do zjednoczenia z Nim. Trzy istotne elementy, które umożliwiają to zjednoczenie to:

        1. Relacja: nasza modlitwa jest relacją miłości. Stąd owo odniesienie do Trójcy Świętej. Aby zatem była owocna musi być przeżywana w całkowitej wolności, szczerości i otwartości. To właśnie miłość nadaje jej ten niezwykły charakter indywidualizmu i niepowtarzalności, bo nawet gdybyśmy próbowali spojrzeć na medytację z zewnątrz chcąc dostrzec jej pewną schematyczność, to tak naprawdę każde doświadczenie medytacji jest inne i niepowtarzalne a wynika to właśnie z faktu, że kształtuje ją relacja osobowa między medytującym a Bogiem, ku któremu się zwracam. I tak jak nie ma dwóch podobnych relacji opartych na miłości, gdyż każda jest inna ze względu na indywidualność  i niepowtarzalność uczestniczących w niej osób, tak nie ma także dwóch takich samych doświadczeń medytacyjnych. Co nie oznacz, że nie ma w niej także podobieństw, dzięki czemu możemy także dzielić się tym doświadczeniem.

 2. Słowo modlitwy:  jak już niejednokrotnie wspominano ma ono potrójną rolę. Po pierwsze jest narzędziem, które prowadzi nas do większego skupienia; po drugie w tradycji chrześcijańskiej Słowo symbolizuje obecność i działanie samego Boga, zatem niesie ono szczególną moc, którą nazywamy łaską mającą zdolność przemiany naszego serca i kształtowania naszego wnętrza; po trzecie wreszcie to słowo jest także naszą odpowiedzią na Słowo Boże, w które się wsłuchujemy, tym bardziej pokorną, że nie sięgamy tutaj po jakieś wyszukane słowa, ale posługujemy się słowem, które wcześniej otrzymaliśmy w darze, dlatego możemy czynić to z tym większą wdzięcznością, która chroni nas przed pychą.

        3. Cisza: Prawdziwe Źródło łaski objawia się w ciszy. Ponieważ to właśnie w cisza jest najbardziej właściwym miejscem  przemawiania Boga. W także nasz ciszy umysł i nasze serce łatwiej rozpoznaje Ducha, pomimo rozproszeń, które są także naturalnym elementem dynamiki modlitwy. Milczenie jest najlepszą  ludzką odpowiedzią na doświadczenie tajemnicy Boga  - jak zwykł mawiać św. Jan od Krzyża, zaś Thomas Merton dodaje: milczenie prowadzi nas do progu prawdziwej modlitwy, prawdziwa modlitwa jest darem ciszy; w ciszy przenosimy się w ocean Bożej miłości. Cisza jest także symbolem wiary, zaufania, naszej niewystarczalności; uznaniem, że Bóg jest Panem, że jest tym, który nas prowadzi, że to Jemu przysługuje pierwszeństwo w działaniu, że to On jest źródłem naszego chcenia i owoców naszej modlitwy.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czujność to dynamiczne, wzajemne oddziaływanie serca i zmysłów

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji