Zatrzymać się przed Bogiem
Modlitwa serca jest kierowaniem w stronę Boga najgłębszej istoty naszego bytu, tej właśnie boskiej
iskierki, która jest w nas.
Modlitwa serca
jest zatrzymaniem się przed Bogiem
w prostocie
w głębokiej, wewnętrznej ciszy,
pozostawieniem na uboczu słów, myśli, wyobrażeń
i otworzeniem przed Nim najgłębszej istoty swojego bytu
po to by przede wszystkim kochać.
Modlitwa serca
jest zanurzeniem się
w wewnętrzną, doskonałą ciszę,
w ciszę, w której odkrywamy wszechogarniającą miłość samego Boga.
Modlitwa serca
to pozwolić Duchowi Świętemu,
obecnemu w nas,
kochać Ojca w nas i z nami,
i poprzez nas.
W rezultacie, taka modlitwa serca, nie jest niczym innym jak kontemplacją Bożej miłości do nas i naszej, ubogiej miłości do Niego, która zatopiona w bezkresnej miłości Ducha, nie jest już dłużej uboga.
Dzieje się więc coś, co ojciec Carol de Foucauld genialnie wyraził w słowach:
On patrzy z Miłością na mnie,
a ja spoglądam z miłością na Niego i to nam wystarczy
Modlitwa serca jest, w swej istocie drogą prowadzącą do jak najlepszej odpowiedzi na życie Trójcy Świętej w nas.
Nie jest jednak nigdy rzeczywistością statyczną, constans, gdyż jedną z jej cech jest wzrastanie. Modlitwa serca jest jak wspomniano wyrazem miłości, a miłość powinna ciągle wzrastać, jeśli jest autentyczną miłością.
Modlitwa serca
jest zatrzymaniem się przed Bogiem
w prostocie
w głębokiej, wewnętrznej ciszy,
pozostawieniem na uboczu słów, myśli, wyobrażeń
i otworzeniem przed Nim najgłębszej istoty swojego bytu
po to by przede wszystkim kochać.
Modlitwa serca
jest zanurzeniem się
w wewnętrzną, doskonałą ciszę,
w ciszę, w której odkrywamy wszechogarniającą miłość samego Boga.
Modlitwa serca
to pozwolić Duchowi Świętemu,
obecnemu w nas,
kochać Ojca w nas i z nami,
i poprzez nas.
W rezultacie, taka modlitwa serca, nie jest niczym innym jak kontemplacją Bożej miłości do nas i naszej, ubogiej miłości do Niego, która zatopiona w bezkresnej miłości Ducha, nie jest już dłużej uboga.
Dzieje się więc coś, co ojciec Carol de Foucauld genialnie wyraził w słowach:
On patrzy z Miłością na mnie,
a ja spoglądam z miłością na Niego i to nam wystarczy
Modlitwa serca jest, w swej istocie drogą prowadzącą do jak najlepszej odpowiedzi na życie Trójcy Świętej w nas.
Nie jest jednak nigdy rzeczywistością statyczną, constans, gdyż jedną z jej cech jest wzrastanie. Modlitwa serca jest jak wspomniano wyrazem miłości, a miłość powinna ciągle wzrastać, jeśli jest autentyczną miłością.
Komentarze
Prześlij komentarz