Św. Józef pobożny Żyd o wrażliwym sercu

Ewangelia określa św. Józefa jako człowieka pobożnego, czyli kogoś, kto Boga i Jego wole stawia w swoim życiu na pierwszym miejscu. Dobre rozeznanie woli Bożej w naszym życiu ma bardzo istotne znaczenie. Zwłaszcza umiejętność odróżnienie co jest wolą Bożą a co naszą własną. Wola Boża bowiem zawsze prowadzi ku dobru a nasza nie zawsze. Nie trzeba chyba tego dowodzić, że próba postawienia naszej woli przed Bożą prowadzi nierzadko do błędów, których konsekwencje dotykają nas samych a bywa, że i innych.

Jak zatem mieć pewność, że odkrywamy wole Bożą? Trzeba mieć inną cechę św. Józefa: wrażliwość serca. A tę wykuwa się w ogniu modlitwy i w wytrwałym wsłuchiwaniu się w Słowo Boże. Trudno spodziewać się, aby wolę Bożą mógł odczytać ktoś, kto nie ma czasu na modlitwę i na zasłuchanie w Słowo Boże.

Jest jeszcze jedna cecha św. Józefa warta zauważenia: kochające serce. Ono czyni z Józefa człowieka  o wielkiej szlachetności. Święty Józef uczy nas czym jest prawdziwa miłość. Potrafił zatroszczyć się o kobietę, którą Bóg postawił na jego drodze. Bardziej myślał o jej dobru, aniżeli o swoim. Nawet za cenę wielkiej ofiary był gotów zachować się wobec Maryi „nie po swojemu”, ale tak, „jak mu polecił anioł Pański”.

Myślę, że wynika z tego ważna nauka dla wszystkich małżeństw: mąż najbardziej kocha swoją żonę wtedy, gdy postępuje wobec niej zgodnie z wolą Bożą a nie własną. Posłuszeństwo woli Bożej przeobraża relację małżonków w jeszcze większą pełnię wzajemnej dobroci i miłości, której ostatecznym zwieńczeniem stało jest wieczne szczęście. Na tym polega sakrament.

Jest w tym także ważna nauka dla każdej i każdego z nas. Uczy nas podchodzenia do różnych wydarzeń w sposób wyważony i cierpliwy. Warto uczyć się dzisiaj od św. Józefa takiej postawy. Cierpliwego słuchania, co mówi do nas Bóg bardziej niż słuchania własnego „ego” i podchodzenia do innych osób z miłością, bo są darem postawionym na naszej drodze przez Boga.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Prawdziwe "ja" - dar od Boga

Zdrada

Przyjść do Jezusa