Sens kontemplacji


Czy życie kontemplacyjne ma jakąś rolę do spełnienia w dzisiejszym świecie? A jeśli tak, to jaką? – pyta Merton.
Cecha jego pisarstwa, ale także jego życia i życiowych poszukiwań było to, że starał się wskazywać przez nie na to, że poszukiwanie kontemplacji jest aktywną służbą w nasłuchiwaniu Boga oraz, że włącza ono we wspólnotę ludzi wiary. Kontemplacja bowiem nie ma nic wspólnego z pasywnością. Jest ona aktywnością duchowa najwyższej próby, albowiem kontemplacja służy całej ludzkości – także niewierzącym. Ma ona bowiem moc wpływania na rzeczywistość świata i jego dziejów, chroniąc go przed jeszcze większym wpływem zła i panowaniem ciemności. Pełna prawda o roli kontemplacji i jej znaczeniu zarówno w wymiarze indywidualnym jak i ogólnoludzkim objawi nam się dopiero po tamtej stronie życia. Wówczas zobaczymy jak wiele jej zawdzięczaliśmy.


Poza tym kontemplatycy pokazują, że  w świecie możliwe jest życie modlitwą i wiarą. I wcale nie trzeba wiele. Nie są do tego konieczne szczególne miejsca czy jakieś wyszukane techniki. Najważniejsze jest prawdziwe pragnienie Boga, które rodzi się w sercu człowieka. Sfera duchowa bowiem nie opiera się na opanowaniu jakichś technik, ale na budowaniu relacji. A relacje tworzymy przez spotkanie a nie przez trenowanie technik. To dzięki relacji naszym udziałem może stać się prawdziwe doświadczenie Boga. A gdy ktoś doświadczy Jego działania w swoim życiu, wówczas nikt nie będzie w stanie odebrać nam tej pewności, że Bóg istnieje, gdyż doświadczenie Jego obecności będzie dla takiego człowieka czymś najbardziej osobistym, podobnie jak to, że jest powietrze, którym oddychamy.



Jedynie osobowa relacja z Bogiem pozwala nam nie ulec duchowi czasu, który wszystko relatywizuje i wmawia nam, że to fikcja. Kontemplacja, której przejawem jest także doświadczenie medytacji to doświadczenie dochodzenia do wewnętrznej jedności – będącej jednym z największych duchowych osiągnięć człowieka i darem dla podzielonego świata.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji

Droga do Emaus: wsłuchiwanie się w Słowo i gościnność serca