Prawdziwe życie duchowe

Nie możemy dojść do głębokiej wiary własnymi drogami, tylko prowadzenie przez Ducha Świętego. To właśnie On jest posyłany przez Chrystusa, aby objawić nam prawdę o Bogu. I nie jest to duch odległy, który nas nie zna. Wprost przeciwnie, On jest cały czas najbliżej nas, jak się da. Nie jest gwałtownikiem dręczącym nasze dusze i odbierającym nam wolność. Przynosi pokój i radość, wskazuje właściwe ścieżki, budzi obawy, gdy zaczynam błądzić.

Duch Święty jest pomocą, zawsze wiernym przewodnikiem w drodze do Ojca, jeśli tylko pozwolimy, aby nas prowadził.

„Karmieni sakramentami i ukształtowani przez modlitwę oraz naukę Kościoła, nie musimy poszukiwać niczego więcej, jak tylko właściwego miejsca w Kościele, wyznaczonego nam przez Boga. Gdy znajdziemy to miejsce, zarówno nasze życie, jak i modlitwa staną się od razu niezwykle proste.

Odkryjemy wtedy, czym naprawdę jest życie duchowe. To nie sprawa tej czy innej przeczytanej lektury religijnej, czy dobrze wykonanej pracy, takiego a nie innego sposoby życia, czy też modlenia się tak a nie inaczej. Sednem życia duchowego jest nasza jedność z Chrystusem.

Jeśli chcemy posiąść życie duchowe, musimy swoje życie sprowadzić do jedności z Bogiem. Życie albo jest całkowicie duchowe, albo też wcale takie nie jest. Nikt nie może dwom panom służyć. Nasze życie jest kształtowane przez to, dla czego lub dla Kogo żyję. Jeśli będzie życiem zjednoczonym z Bogiem, to z tego zjednoczenia będą wyrastały wszystkie inne sfery, wybory, relacje i sposób patrzenia. A jeśli relacja z Bogiem nie będzie pierwsza, staniemy się niewolnikami naszych pragnień, które świat będzie w nas ciągle podsycał i nigdy nie dostąpimy pokoju serca i radości, które są jedynie owocem Ducha”. [Thomas Merton, Myśli w samotności]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji

Droga do Emaus: wsłuchiwanie się w Słowo i gościnność serca