Modlitwa zorientowana na słowo

Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. A jest to słowo wiary, którą głosimy. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg wskrzesił Go z martwych, osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. (Rz 10, 8b-10)

Bez względu na to, czy naszą duchową aktywność nazwiemy modlitwą, medytacją, czy kontemplacją mamy na myśli jeden cel, do którego ona prowadzi – głębsze zjednoczenia z Bogiem.

Współczesne zainteresowanie modlitwą kontemplacyjną rodzi się z faktu, że życie, które nabiega dzisiaj coraz większego tempa wyobcowuje nas z naszego wnętrza, oddala nas od nas samych, tym samym także oddalając nas od Boga. Droga modlitwy kontemplacyjnej (mająca za sobą doświadczenie wielu pokoleń tych, którzy tą drogą podążali) jest doświadczeniem, które może nas na powrót doprowadzić do naszego wnętrza a tam do spotkania z samymi sobą i w konsekwencji z Bogiem obecnym w nas.

„Kontemplacja jak naucza jeden z jej współczesnych nauczycieli – jezuita ojciec Frantz Jalics – to droga przemiany, która wiedzie nas do głębi istnienia”.  Do doświadczenia i zjednoczenia z Bogiem nie dochodzimy przez poznanie rozumowe, ale drogą serca. To właśnie tam panuje prostota, pokój i tryska prawdziwe źródło miłości nadające sens naszej duchowej aktywności.

Kontemplacja to przede wszystkim owoc łaski. Aby stał się on jednak naszym udziałem trzeba nam otwartości na tę łaskę.  Drogą do tej otwartości jest praktyka medytacji – modlitwy otwartości na słowo Boże, o którym powie List do Hebrajczyków, że jest żywe i skuteczne. (Hbr 4,12)

Praktyka modlitwy zorientowanej na słowo Boże i przyjęcie niesionej przez nie łaski nie oznacza jednak postawy pasywności, lecz gotowości. Osoba medytująca przyjmuje to słowo z wielkim zainteresowaniem wobec prawdy, którą ono niesie, prawdy, której chce służyć i za którą pragnie podążać.

Kontemplacja, do której medytacja jest drogą i przedsionkiem uświadamia nam, że termin ten tworzą w rzeczywistości dwa określenia, które ukazują jej istotę: con – oznaczające „razem”, „z” oraz templum – „oznaczające” świątynię. Kontemplacja zatem to zejście do świątyni naszego serca, to zaproszenie do tego by stać się mieszkaniem Boga, który zstępuje do naszego wnętrza przez swoje słowo po to, aby tam być, kształtować nas i przemieniać na obraz tego Słowa, które stało się ciałem.

Medytacja, która jest wsłuchiwaniem się w to słowo, któremu dajemy pierwszeństwo przed naszymi myślami, planami, przekonaniami przypomina nam, że – jak napisze św. Paweł w Liście do Rzymian – to słowo jest zawsze blisko nas i jeśli będziemy mieli je na ustach i pielęgnowali jego obecność w naszym sercu stanie się ono w nas źródłem usprawiedliwienia, uświęcenia i zbawienia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji

Droga do Emaus: wsłuchiwanie się w Słowo i gościnność serca