Psychologia, która prowadzi do głębi

Łatwiej przeniknąć wszechświat niż samego siebie. K. G. Jung

Ostatnio podczas przemiłego spotkania poruszono kwestię Junga i jego psychologii. Skłoniło mnie to do skreślenia kilku zdań refleksji na temat Junga. W tym miejscu gwoli usprawiedliwienia muszę przyznać, że nigdy nie byłem pasjonatem psychologii w jej psychoanalitycznej odsłonie. Tak naprawdę to zetknięcie się z pisarstwem Junga i jego koncepcją pozwoliło mi niejako oswoić psychoanalizę i spojrzeć na nią zupełnie z innej strony. Było to wprawdzie baaaardzoooo dawno temu, ale w czasie moich studiów psychologicznych miał miejsce pewien okres, który upłynął pod przemożnym wpływem Junga i jego pism. Fascynowała mnie zawsze jego otwartość i głębia poszukiwań, która wśród współczesnych mu psychologów dała mu szczególne miejsce, choć nie rzadko także stawała się powodem krytyki jego działalności. Sądzę także, że miała ogromy wpływ na moje późniejsze spojrzenie na zjawisko religii i wiary, które wśród badań Junga znalazło poczesne miejsce.





Ja wiem. Nie muszę wierzyć, ja wiem. - odpowiedź Junga na pytanie o wiarę w Boga.

Może wydawać się komuś, że to co pisze będzie swoistą apologia Junga i jego twórczości, lecz sądzę, że kto jak kto ale Jung takiej apologii nie potrzebuje, gdyż doskonale broni się sam i mam przemożne wrażenie, że im więcej czasu mija od jego śmierci, tym bardziej obrona jego twórczości wydaje się być mocna. Może się także wydawać, że jest to temat, który swoja treścią nie do końca pasuje do tematyki tego bloga, lecz myślę, że właśnie przez swoją otwartość na zjawisko religii i duchowości w ogóle Jung doskonale wpisuje się w tematykę tu poruszaną. A trzeba przyznać, że wartości życia duchowego poszukiwał on dosłownie wszędzie. Rzecz jasna w tak krótkim wpisie nie sposób tego wyczerpująco docenić.


Carl Gustav Jung przyszedł na świat 26 lipca 185 roku w Kesswil w Szwajcarii. Idąc w ślady swojego dziadka i imiennika, Carla Gustava seniora, ukończył studia medyczne na Uniwersytecie w Bazylei. W 1900 podjął pracę jako asystent w Klinice Psychiatrycznej w Zurychu. Dwa lata później obronił doktorat a w 1905 habilitację. Został dyrektorem Kliniki. Prowadzi tam między innymi badania eksperymentalne w zakresie skojarzeń. W 1909 roku zrezygnował z pracy w klinice – rozpoczął praktykę prywatną, którą prowadził przez całe życie.



Przez całe życie prowadził ożywioną działalność popularyzatorską i dydaktyczną – podróżował z odczytami, prowadził seminaria i wykłady. Jednocześnie prowadził praktykę kliniczną.



Twórczość Junga jest bogata i zróżnicowana, jak całe jego długie i burzliwe życie. Jego dzieło zapisało się w wielu dziedzinach wiedzy - od psychologii, psychiatrii i psychoterapii, przez badania nad religią, kulturą Orientu, mitologią różnych kultur, współczesną literaturą, malarstwem, filmem, po analizy z pogranicza filozofii, teologii, socjologii kultury i antropologii. Jung interesował się zjawiskami pomijanymi przez oficjalną naukę - parapsychologią, alchemią, okultyzmem, astrologią, współczesnymi zjawiskami parareligijnymi (UFO). Był wytrawnym znawcą tekstów gnostyckich. Podróżował w różne rejony świata, konfrontując własną wiedzę psychologiczną z żywymi kulturami globu (Afryka, Ameryka Północna, Ameryka Środkowa). Studiował ważne teksty Chin, Indii, wczesnego chrześcijaństwa. Zainspirował wiele nurtów w psychologii i psychoterapii ukierunkowanych na zasoby indywidualne, aktywność twórczą, pozytywną moc wyobraźni. W swoich analizach uwzględniał wymiar duchowy, potrzeby religijne i symbole kulturowe. Zaadaptował dla potrzeb psychologii i psychoterapii starożytne i średniowieczne wyobrażenia mówiące o regułach indywidualnego rozwoju człowieka



Jung zapisał się swym dorobkiem na granicy kilku dziedzin humanistycznych, a jego idee oddziaływały i oddziałują także na nauki przyrodnicze (m.in. zbliżenie mechaniki kwantowej i psychologii). Trudno być znawcą całości dorobku Junga. Pomijanie lub niekorzystne oceny dzieła Junga wynikają najczęściej z redukcyjnego podejścia do niektórych obszarów zainteresowań szwajcarskiego myśliciela. Koncentrując się np. na dorobku Junga z drugiej połowy życia, wielu pomija podstawowe wykształcenie Junga (psychiatra, asystent Eugena Bleulera w szpitalu Burghölzli), a nawet wieloletnią praktykę psychoterapeutyczną (związki z ruchem psychoanalitycznym i współpraca z Freudem), staże, jakie odbywał w Paryżu (Salpetriere, 1903), poznając teorie wybitnych psychiatrów francuskich (np. P. Janeta, ucznia J. Charcota). Nie docenia się długoletniej pracy Junga nad sprecyzowaniem odrębności własnego kierunku psychologicznego (psychologia kompleksów, a później psychologia analityczna). Mimo że konsekwentnie uważał siebie za empiryka i starał się utrzymać dystans do przedmiotu swoich obszernych badań (Jung był twórcą eksperymentu skojarzeniowego pozwalającego wykrywać ukryte kompleksy psychiczne), wielu zawęża jego rolę w myśli XX wieku do wybranych kwestii, podkreślając tylko jeden rys jego działalności lub w ogóle zaprzeczając jego twórczemu wpływowi na współczesną psychologię, psychoterapię czy antropologię.




Przykładem niedoceniania wkładu Junga w rozwój współczesnej myśli humanistycznej może być traktowanie całości jego dorobku jako fragmentu psychoanalizy ("uczeń Freuda"), kwalifikowanie jego wkładu w rozwój współczesnej antropologii do kategorii ezoterycznej gnozy ("gnoza XX wieku") albo w ogóle odmawianie mu statusu psychiatry, psychologa i systematycznego badacza psychiki poprzez eksponowanie pejoratywnych określeń dla jego antropologicznych zainteresowań ("guru New Age", "prorok", "teolog", "twórca mitologii"). Takie podejście do dzieła Junga popularyzowane jest także w Polsce, co odzwierciedla, ale chyba w większym stopniu niż na Zachodzie, nieadekwatną jeszcze wiedzę o całości myśli Junga jako propozycji nowej, integralnej psychologii i integralnej antropologii człowieka przełomu wieków i tysiącleci.



W porównaniu do niekwestionowanego uznania dla dzieła Freuda, liczące się aspekty intelektualnych dokonań Junga czekają jeszcze na rozpoznanie. Jego wizje człowieka i kultury, obejmujące głębie psychiki i aktualnych procesów kulturowych, sięgające zarówno w głąb tradycji i historii społeczeństw i cywilizacji, jak też w przyszłość spodziewanych przemian, w wielu punktach wyłamują się z rutynowych kwalifikacji. Na pewno nie przystają do roli lekarza, którego horyzonty są zawężone do myślenia kategoriami biologicznymi i biochemicznymi. Nie pasują do obrazu statystycznego psychologa, psychiatry, psychoanalityka czy statystycznego naukowca.





Jung znalazł interlokutorów i sprzymierzeńców w gronie wybitnych antropologów, psychologów i twórców XX wieku. Pierwszym wielkim psychologiem, który odkrył Junga, pomijając uznanie ze strony Bleulera w klinice Burghölzli, był niewątpliwie Zygmunt Freud. I choć ich burzliwie rozpoczęta znajomość (źródła mówią o pierwszej wielogodzinnej rozmowie tych psychoanalityków przerywanej tylko na posiłki) zakończyła się głuchym milczeniem, okres ich współpracy na pewno wniósł wiele dobrego dla poszerzenia wiedzy psychologicznej w dwudziestym wieku.



Dzieło Junga, obejmujące w swej zasadniczej masie 20 tomów Dzieł Zebranych (Gesammelte Werke), wykracza poza współczesne rozumienie nauki. Idąc śladami Freuda, Jung wkroczył z metodami głębinowej analizy psychologicznej na terytorium religii i kultury. Z drugiej strony zmienił status psychologii i całego systemu nauki. Jung zderzył się w swoich koncepcjach z przesądem naukowym panującym od kilku wieków w kulturze Zachodu, że nauka, badając rzeczywistość zza szklanej szyby intelektu, najlepiej i najtrafniej dostrzega i opisuje prawdę i rzeczywistość. Ten dominujący pogląd, jeden z wielu mitów, umożliwia rzetelne wprawdzie ujmowanie, ale tylko wybranego, materialno-przedmiotowego aspektu życia. Świat człowieka i tworzonej przez niego kultury potrzebuje obrazów, symboli, mitów i wierzeń. Subiektywnie odczuwana i przeżywana prawda symboli domaga się uznania ich empirycznej faktyczności. Nasz świat - na potrzeby nauki - zapomina o realności podmiotu i realności duszy. Podmiot obecny w przeżyciu artystycznym, religijnym, duchowym manifestuje się w realności faktów psychicznych, które nie mogą zostać wyłączone aktem poznawczym w absolutnym stopniu. A więc ów subiektywny element, wyrażony w psychologicznej kategorii uczucia, a także zupełnie irracjonalny i ledwie postrzegalny składnik intuicji i wyobrażeń pierwotnych, nie może zostać pominięty, jeśli chcemy mówić o badaniu całej rzeczywistości, w której uczestniczy czy w którą zaangażowany jest człowiek.

W każdym z nas jest ktoś kogo nie znamy. Przemawia do nas w snach i tłumaczy że widzi nas zupełnie inaczej, niż my – siebie.
K.G. Jung



Psychologia Junga, zwłaszcza jego koncepcja typów psychicznych, archetypów i synchroniczności, wprowadza nowe perspektywy w analizie kultury, rozwoju indywidualnej osobowości - rzuca nowe światło na kwestię życia wewnętrznego, opisywanego i badanego od starożytności przez filozofów i mistyków różnych tradycji.


Z racji rozległości zainteresowań Junga i ze względu na złożoność jego osobowości, nie jest łatwo wybrać z biografii szwajcarskiego badacza takie elementy, które mogą dostatecznie adekwatnie przybliżyć jego postać i ukazać możliwie czytelnie jego życie, osobowość i osobę. Nawet powściągliwa ocena twórczości i dokonań Junga może zostać tak jednostronnie, subiektywnie odczytana, że podchodząc do referowania jego biografii, należy zastrzec się, zresztą w duchu jego poglądów, że jest to biografia subiektywna.


Znajomość ze starszym od niego o 19 lat twórcą psychoanalizy, Zygmuntem Freudem, rozpoczęła się korespondencyjnie. Wywarła ona niezaprzeczalny wpływ nie tylko na rozwój koncepcji teoretycznych Junga, ale także na jego życie osobiste. Pierwsza wymiana korespondencji między Jungiem a Freudem miała miejsce w kwietniu 1906 roku (Jung posłał Freudowi swoją pracę na temat psychoanalizy i testu skojarzeniowego), a pierwsze spotkanie z twórcą psychoanalizy nastąpiło 3 marca 1907 roku. Z fundamentalnym dziełem Freuda pt. "Objaśnianie marzeń sennych" Jung zetknął się znacznie wcześniej (przejrzał ją w 1900 roku), a poważniej zajął się nią w roku 1903. W związku z nieprzechylnym stanowiskiem środowisk naukowych wobec teorii Freuda opublikował w Münchner Medizinische Wochenschrift artykuł o teorii nerwic, powołując się na poglądy Freuda (1906). Artykuł ten zaowocował surowym ostrzeżeniem ze strony profesorów niemieckich co do jego dalszej kariery akademickiej. Drugi ważny epizod świadczący o poparciu, jakie Jung miał dla Freuda, to jego wystąpienie na konferencji medycznej w maju 1906 roku, gdzie stanął w obronie twórcy psychoanalizy zaatakowanego przez profesora psychiatrii i neurologii, Gustava Aschaffenburga. Jak zaznacza krytyczny wobec Junga, F. McLynn, obok poparcia dla Freudowskiej koncepcji obrony, wyparcia i przeniesienia, Jung już w tym wystąpieniu zaprezentował własną, niezależną opinię ("zmodyfikował teorię Freuda"), przeciwstawiając się traktowaniu wszystkich przypadków nerwicy jako przypadków o podłożu seksualnym.




Eugen Bleuler i Jung należeli do tych znaczących postaci w europejskim świecie medycznym, którzy jako pierwsi poza Wiedniem poważnie zainteresowali się koncepcjami Freuda. Bleuler traktował propozycje Freuda w szerszym kontekście, dążąc do bardziej ogólnego określenia tego nurtu poszukiwań (proponował własną nazwę dla tego kierunku - "psychologia głębi"). Nie odpowiadało to oczekiwaniom Freuda, który traktował swoje dzieło jako wydarzenie epokowe (przewrót o znaczeniu kopernikańskim). Twórca psychoanalizy nawiązał żywy kontakt z młodym Jungiem, ponieważ ten zainteresował się jego koncepcjami znacznie silniej niż Bleuler i bliskie mu było poszukiwanie czynników psychologicznych nie tylko w histerii i szerzej - w nerwicach, ale także w schizofrenii. W czasie, kiedy żywo rozwijał się kontakt Freuda z Jungiem, Eugen Bleuler - przełożony Junga w Burghölzli - opracowywał koncepcję i szczegółową symptomatologię schizofrenii (książka Bleulera o teorii schizofrenii została opublikowana w 1911 roku).



Żywe zainteresowanie psychoanalizą, jakie przejawił Jung, odpowiadało planom Freuda, któremu zależało na wprowadzeniu teorii psychoanalitycznej do szerszego kręgu badaczy. W tym czasie psychoanaliza ograniczała się swym zasięgiem do wąskiego grona wiedeńskich psychoanalityków żydowskiego pochodzenia. Wbrew oczekiwaniom swych najbliższych zwolenników z Wiednia, Freud zaczął lansować Junga jako swego następcę w kierowaniu ruchem psychoanalizy na świecie. To młody Jung, obok Ferencziego, towarzyszył Freudowi w jego pierwszej podróży z wykładami na temat odkryć psychoanalizy do USA (1909). Na zaproszenie Clark University (Worcester) Jung prowadził wykłady na temat eksperymentu skojarzeniowego. Kolejna wizyta w USA (Nowy Jork) z serią wykładów z teorii psychoanalizy w Fordham University nastąpiła kilka lat później (1912).



Wejście do środowiska psychoanalitycznego i silne poparcie Freuda zaowocowało tym, że na II Międzynarodowym Kongresie Psychoanalitycznym w Norymberdze Jung został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Towarzystwa Psychoanalitycznego (1910). Uczestniczył w sumie w trzech kongresach Międzynarodowego Towarzystwa Psychoanalitycznego (1908, 1910, 1911). Z funkcji przewodniczącego zrezygnował oficjalnie w 1914 roku. W czasie przynależności do Towarzystwa Psychoanalitycznego redagował pismo psychoanalityczne Jahrbuch für Psychoanalytische und Psychopathologische Forschungen.



Kontakty Junga z twórcą psychoanalizy uległy ostatecznemu zerwaniu głównie z powodu utrzymywania się różnic w interpretacji teorii libido (1913). Różnice ujawniły się już na początku znajomości z Freudem, gdyż Jung posiadał w wielu kwestiach własne "psychoanalityczne" poglądy, wielokrotnie stawiał też w rozmowach pytania o naturę zjawisk parapsychicznych (okultystycznych), o których Freudowi było niewygodnie dyskutować z racji racjonalistycznego nastawienia i obaw, że psychoanaliza zostanie uznana za "nienaukową". Znajomość dwu wielkich filarów psychologii głębi trwała dopóty, dopóki Freud kategorycznie nie zażądał bezwzględnego respektowania seksualnego dogmatu energii libido (w takiej właśnie interpretacji Freud upatrywał sens teorii psychoanalitycznej) .





Wydarzeniem, które ostatecznie przesądziło o rozstaniu Freuda z Jungiem było wydanie książki Junga Wandlungen und Symbole der Libido (1912). Mówienie o "symbolach libido", kiedy Freud rozumiał libido wyłącznie jako energię popędu seksualnego, uderzało - jak twierdził Freud - w esencję teorii psychoanalitycznej. Trwanie myśli psychoanalitycznej Freud widział wyłącznie przy utrzymaniu paradygmatu seksualnego. W efekcie nie odpisał na list Junga, w którym podtrzymał on własne, szersze, aseksualne (symboliczne) rozumienie libido.



Swój kierunek Jung określa wtedy jako psychologię kompleksową (kompleks jako konstelacja nieświadomości), traktując Freudowski kompleks Edypa jako jeden z kulturowych czynników determinujących świadomość jednostki (jego zdaniem Freud pierwszy odkrył ten kompleks jako archetyp nieświadomości zbiorowej). Oprócz seksualnej teorii Freuda, Jung poddaje także krytyce psychologię indywidualną Adlera jako skoncentrowaną jednostronnie na wymiarze adaptacji społecznej i dążeniu do mocy. W późniejszym okresie Jung dla swego kierunku wybiera nazwę "psychologia analityczna", co świadczy, mimo wszystko, o postrzeganiu swojej psychologii jako blisko spokrewnionej z psychoanalizą.

Pierwsze wydanie fundamentalnego dzieła Junga, Psychologische Typen ("Typy psychologiczne") ukazuje się w 1921 roku. Jung nawiązuje w nim do psychologii W. Jamesa, którego osobiście poznał i z którym prowadził żywe rozmowy podczas pobytu w USA. W "Typach psychologicznych" zawarte zostały psychologiczne zręby teorii Junga jako metody opisu psychiki jednostkowej i psychiki zbiorowej (psychologia typu, psychologia symbolu, psychologia kultury).



Omawia w nim dwa typy postawy w kulturze, filozofii, literaturze i religii - ekstrawertywną i introwertywną. Przedstawia oryginalną koncepcję czterech funkcji psychicznych - myślenia (Denken), uczucia (Fühlen), percepcji, spostrzegania zmysłowego (Empfinden) oraz intuicji, spostrzegania pozazmysłowego (Intuition). Wprowadza pojęcie jaźni - archetypu całości, jedności psychicznej, nazywając go obrazem Boga; bada obraz mandali w różnych kulturach jako symbol jaźni.



Znaczące dla zweryfikowania zainteresowań psychologicznych, antropologicznych i kulturowych Junga, były jego podróże na inne kontynenty. Podróż do Algierii i Tunezji (1920) owocuje doświadczeniem ogromnego spowolnienia czasu, aż do odczucia "statycznego, wielowiekow koncepcjami Freuda. Bleuler traktowaego istnienia". Podróż do USA (Indianie Pueblo, Nowy Orlean, Nowy Jork - lata 1923-1924) - ujawniła krytyczne spojrzenie na kulturę Zachodu i zdolność rozumienia głębokich pokładów znaczeniowych kultur tradycyjnych, w tym Indian postrzeganych powszechnie jako ludy prymitywne. Wyprawa do Kenii, Ugandy i nad Nil (1925-1926) pozwala mu zauważyć kosmiczne znaczenie ludzkiej świadomości (mit o człowieku jako stwórcy). W 1923 roku poznaje Richarda Wilhelma, znawcę kultury chińskiej, tłumacza Księgi Przemian (I Ching), który wysoko cenił znaczenie myśli Junga dla zrozumienia duchowego pokrewieństwa kultury Wschodu i Zachodu.



Pobyt w Indiach w 1938, którego celem było przyjęcie doktoratów Uniwersytetów w Kalkucie, Benares i Allahabad, był krótki i mało intensywny poznawczo z powodu choroby. Opierając się na psychologicznym podejściu do kultury, zauważył jednak, że życie Indii "nie zamknęło się w granicach głowy", a życie jako takie spełnia się jeszcze "w całym ciele". O wkładzie Junga w docenienie kultury Indii na Zachodzie świadczy fakt, że w jego pogrzebie uczestniczył premier Indii Jawahralal Nehru.



Jung znalazł również uznanie na Zachodzie. Otrzymał doktoraty honorowe Harvard University (1936), a także Oxfordu (1938). W 1938 przewodniczył Kongresowi Psychoterapii w Oxfordzie. Uroczystość nadania doktoratu w Oxfordzie była ostatnią okazją spotkania Junga z Freudem, który przebywał już wtedy w Londynie po ucieczce z Wiednia opanowanego przez nazistów. Freud nie przyjął jednak zaproszenia na uroczystość, zachowując do końca życia urazę do swego wcześniejszego ulubieńca i współpracownika.


Łatwiej przeniknąć wszechświat niż samego siebie. K. G. Jung


W latach 1925-1944 Jung prowadzi badania nad alchemią. W tekstach alchemicznych odkrywa psychologiczne znaczenie kamienia filozoficznego i poszczególnych symboli przemiany wewnętrznej: Cienia i śmierci (nigredo), przemiany (transmutatio) i odrodzenia (aurum). Alchemia jawi mu się jako filozofia religijna, a przesłanie chrześcijańskie za centralny przekaz psychiki człowieka Zachodu. Badania nad alchemią wieńczy dzieło "Psychologia i alchemia" (Psychologie and Alchemie, 1944). Po II wojnie światowej ukazują się dalsze fundamentalne dzieła integrujące dotychczasowe badania Junga w zakresie psychologii, religii i zjawisk kulturowych: Symbolik des Geistes ("Symbolika ducha", 1948), Aion (1951), Antwort auf Hiob ("Odpowiedź Hiobowi", 1952) i Mysterium Coniunctionis (1955-56).


Życie osobiste Junga zawiera wiele barwnych historii. Znane jest wielkie wzburzenie w okresie młodzieńczym, kiedy napadnięty przez grupę wyrostków, poradził sobie, chwytając jednego z nich za ręce i odpędzając tak pozostałych. To jego jednak ukarano w szkole za ten wyczyn. Jung prowadził proste życie, sam rąbał drzewo, lubił rzeźbić i pływać łódką po jeziorze.



Zakupiona w 1922 roku posiadłość w Bollingen, na której zbudował dom ze słynną "wieżą", zawiera wiele tajemnic z osobistego życia Junga. Aby je jednak rozjaśnić i szerzej omówić biografię Junga jako psychologa, psychiatry, filozofa i antropologa, niezbędne jest odrębne studium.





Przez całe życie towarzyszyła mu żona Emma Rauschenbach (1882-1955). Z małżeństwa z Emmą urodził im się jeden syn (Franz) i cztery córki (Agathe, Gret, Marianne, Helene). Doczekali się 19 wnucząt.



Jung zmarł po krótkiej chorobie w swoim domu w Küsnacht 6 czerwca 1961 roku.




Wiedza nie opiera się wyłącznie na prawdzie, także na błędach. K.G. Jung




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji

Droga do Emaus: wsłuchiwanie się w Słowo i gościnność serca