Kolejny rok - kolejny etap duchowej podróży

nowy-rok-2017

Na początku było Słowo,

a Słowo było u Boga,

i Bogiem było Słowo.

Ono było na początku u Boga.

Wszystko przez Nie się stało,

a bez Niego nic się nie stało,

co się stało. (J 1,1-2)


Chrześcijaństwo jest odpowiedzią na Słowo objawiającego się Boga - na to Słowo, które stało się ciałem i zamieszkało między nami. Nie ma silniejszego związku dla chrześcijanina niż związek wiary i Słowa. To ten związek określa naszą tożsamość. Co więcej, to ten związek Słowa i wiary stoi u początku historii zbawienia i najdobitniej wyraża jej wypełnienie.

Bóg przyszedł do nas przez Słowo i przez Nie i Jego miłość wszystko się stało, również to, co dotyczy naszej osobistej historii. To właśnie z Jego woli otrzymaliśmy i otrzymujemy wszystko – łaską po łasce. To On jest naszym prawdziwym światłem, mającym moc dotrzeć tam, gdzie żadne inne światło nie potrafi dotrzeć – do głębi naszego serca; i On jest Tym, który mam moc rozproszyć wszystkie, nawet największe ciemności. On też pragnie tylko jednego, abyśmy byli gotowi przyjąć Jego Słowo a przez to Jego samego – obecnego w tym Słowie. Przyjąć to słowo, zasłuchać się w nie i godzić się, aby stawało się Ono dla nas przewodnikiem na drodze wiary, to gwarancja, że będziemy coraz bardziej poznawali Tego, który jest Źródłem tego Słowa i że będziemy uczyli się kochać Go coraz mocniej.

Każdy koniec roku to zakończenie pewnego etapu naszej wędrówki. Czy zbliżył on nas do tego ideału przyjęcie Słowa i życia nim, jaki odnajdujemy w Maryi? Ale każdy koniec roku to także nowa nadzieja niesiona przez kolejny początek roku następnego, początek nowego etapu naszej duchowej pielgrzymki przez życie. Ważne, aby w tej drodze nigdy nie zabrakło nam pragnienia, by pozwolić się nieustannie rodzić Bogu w naszych sercach, aby On zamieszkując w nas pozwalał nam coraz lepiej wzrastać w łasce dziecięctwa Bożego – tym szczególnym darze, który wciąż przypomina nam, że z Boga się narodziliśmy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji

Droga do Emaus: wsłuchiwanie się w Słowo i gościnność serca