Zwiastowanie

 

W opisie zwiastowania uderza ufność, jaką Maryja pokładała w Panu. Nie wiemy, jak dokładnie wyglądała scena zwiastowania. Czy anioł przyszedł do Maryi w jakiejś postaci, czy Maryja jedynie czuła obecność Bożego Posłańca albo słyszała Jego głos w swoim wnętrzu. Mogła uznać całe zdarzenie za przywidzenie, wytwór własnej wyobraźni. A jednak przyjęła jako fakt i wypowiedziała swoje „fiat”. Maryja przekreśliła swoje plany i marzenia, które na pewno miała. Zrezygnowała z nich dla Boga i dla człowieka, którego Jej Syn przez krzyż i zmartwychwstanie odkupił. Uczyniła to, choć zapewne wcale nie była wolna od ludzkich obaw. Jednak Jej wiara i ufność Bożej woli i łasce okazały się silniejsze niż Jej ludzkie lęki. A my, jak często potrafimy zrezygnować z własnego „ja”, z miłości dla Boga i drugiego człowieka?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czujność to dynamiczne, wzajemne oddziaływanie serca i zmysłów

Przyjść do Jezusa

Terapeutyczny wymiar medytacji