Medytacja zanurzeniem się wmiłości Boga


Dobrze przeżyta przez chrześcijanina medytacja jest to doświadczeniem zanurzenia się miłości Boga. Tą miłością żył Jezus. Ona nadawała  sens Jego życiu i misji i stawała się niejako siła napędową Jego życia. Podobnie ma być w życiu chrześcijanina.
Pewne wydarzenia, jak Przemienienie były szczytowymi przeżyciami tej miłości. Lecz Jezus spoczywał w niej przez cały czas. Patrzył na świat i widział go jako skąpany w miłości Ojca. Był „Synem umiłowanym” który żyjąc na tym świecie żyje jednocześnie w całej pełni rzeczywistością Królestwa. Jest to królestwo Bożej obecności i miłości.
My także jesteśmy zaproszeni do życia na co dzień tym doświadczeniem miłości i rzeczywistością Królestwa. Albowiem królestwo Boże jest w was – mówi Jezus. Przez doświadczenie medytacji wchodzimy w siebie, do świątyni naszego serca, które jest miejscem urzeczywistniającym to Królestwo Boże w jego najbardziej realnym wymiarze.  Medytacja pozwala nam to Królestwo, o istnieniu którego udaje nam się w codziennym zabieganiu niejednokrotnie zapomnieć odkrywać i się w nie zanurzać po to, aby żyć jego rzeczywistością w codzienności i aby móc doświadczyć tego, co było udziałem św. Pawła Apostoła, że w Bogu żyjemy, poruszamy się i jesteśmy.

Medytacja Chrześcijańska jeśli jest zanurzaniem się w rzeczywistość Bożej miłości jest formą kontemplacji.
Każde siadanie do Medytacji niekoniecznie kończy się odczuwalnym wzrostem Bożej miłości. Ale każde z nich jest kolejnym malutkim krokiem na drodze komunii i uczestnictwa w Jego miłości. Pomalutku, krok po kroku chrześcijanin wzrasta w Mądrości Boga. Ta mądrość polega właśnie na życiu przepełnionym doświadczeniem i świadomością, że wszystko jest miejscem Boga, środowiskiem jego obecności. I że tak naprawdę nie ma dwóch rzeczywistości duchowej i doczesnej, lecz obie one się wzajemnie przenikają a miejscem tego przenikania jest moje życie. A jednak w tym centrum, jakim jest nasze serce i nasze istnienie z jego pięknem przejawiają się ta miłość najpełniej. Jeśli Chrystus zwraca nam dzisiaj uwagę na nasze serce , to dlatego, że tam przebywa Bóg. Tam przebywa ten, który ożywia nas i daje nam siłę do życia w miłości. Medytacja przywraca nas własnemu centrum – pozwalając w nie wejść, być w nim jedno z doświadczeniem Bożej miłości, która ożywia nasze życie i nadaje mu prawdziwy sens.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyjść do Jezusa

Czujność to dynamiczne, wzajemne oddziaływanie serca i zmysłów

Terapeutyczny wymiar medytacji